Zobacz pełną wersję : Mitoman czy ktoś spotkał
Witam
Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś miał kiedyś do czynienia z mitomanem???
Pozdrawiam
wiele razy miałem styczność z mitomanami. ale nie wiem co ma na celu Twoje pytanie. tylko chcesz uzyskać odpowiedź "tak" albo "nie"? bo tak sformułowałaś pytanie, że innej odpowiedzi pewnie nie otrzymasz.
darekbaranski12
05-01-16, 14:02
Tak miałem taką osobę w rodzinie, potrafi opowiadać zmyślone opowiadania na różne tematy, bardzo często o samym sobie. Czasem bywa to już uciążliwe.
Owszem, miałem do czynienia z mitomanem, o którym już wcześniej mnie ktoś uprzedził. Zaskakujące jest to jak ci ludzie są wprawieni w opowiadaniu niestworzonych historii.
Wiesz często są to historie, które miały miejsce, tylko zostały podkoloryzowane. Albo zdarzyło się to komuś tam komuś. zamiana na mi się zdarzyło
tak, mój brat:D
takie bajki jakie on wymyśla na temat swojej osoby... normalnie bohater domu, miliarder i dobroczyńca:D
nie moge go czasem słuchać, ostatnio powiedział ze słońce krąży w około ziemi..ja nie wiem juz czy to mitoman czy krety... :d
Stary temat, ale odkopie. Mam znajomego z USA, ktory czasem wpada do Polski. Opowiada zawsze wtedy, ze pracuje w ogromnej firmie i żeni sie z jakas kowbojką, ktora ma ogromne ranczo i ma zamiar wziac z nia rozwod, zeby polowa majatku byla jego... Pamietam jak opowiadal, ze jedzie do Paryża podpisac 40 milionowy kontrakt, ale jak mielismy pojsc na pizze to prosil mame o dyche na wyjscie, bo nie mial kasy.
Kiedys tez chwalil sie, ze jako wokalista byl na trasie koncertowej po Stanach... coz powiedziec, ze nigdy nie byl wybitnym wokalistą ;) Za to Mitoman jak żaden!
Możliwe, że był na trasie ale jako Mitoman?
Mam taką koleżankę. Opowiada niestworzone historie, gdzie to ona nie była, czego nie ma - a ostatnio akurat jak wstawiła na fb zdjęcia jakiegoś egzotycznego miejsca w którym to niby właśnie jest, to tego samego dnia widziałam ją na zakupach. Nie podchodziłam, będę sobie teraz obserwować, co jeszcze wymyśli ;)
Mam taką koleżankę. Opowiada niestworzone historie, gdzie to ona nie była, czego nie ma - a ostatnio akurat jak wstawiła na fb zdjęcia jakiegoś egzotycznego miejsca w którym to niby właśnie jest, to tego samego dnia widziałam ją na zakupach. Nie podchodziłam, będę sobie teraz obserwować, co jeszcze wymyśli ;)
Bo z chorym to trzeba ostrożnie.... :)
Owszem, raz mi się zdarzyło prosto w oczy powiedzieć coś w stylu - "weź już nie wymyślaj". Skończyło się buraczaną twarzą tej osoby.
Ale mitoman nie zrozumie takiego przekazu....
No nie mówię, że zrozumiał, ale nie umiałem się powstrzymać ;)
TomaszDzak
28-02-18, 00:22
Miałem takiego znajomego.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.2 Copyright © 2022 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.