trzeba smarować plecki spirytusem na noc :-)
Printable View
trzeba smarować plecki spirytusem na noc :-)
Polecam czosnek, własnymi zębami pogryziony:)
6 ząbków czosnku kroimy na drobno, wyciskamy sok z 1 dorodnej cytryny, 3 łyżki miodu. Wszystko zalewamy połową szklanki wrzątku i odstawiamy na 30 min. Dolewamy wrzątku tak by było ciepłe do wypicia, dorzucamy 2-3 łyżeczki amolu. Idziemy spać bardzo ciepło ubrani tak by się wypocić, a rano wstajemy zdrowi!
u mnie działa prawie zawsze
Najlepszym sposobem jest wypić wieczorem ćwiartkę vódki i iść spać. Na następny dzień przeziębienie przechodzi
Z tym nacieraniem się spirytusem to jakieś dziwne metody, szczerze wątpię czy to rzeczywiście działa, nie mówiąc już o paskudnych wrażeniach zapachowych :/ jak mnie na wieczór łapie jakieś przeziębienie to pierwszą metodą ratunkową jest herbata z miodem i cytryną na rozgrzanie. Zazwyczaj na tym się nie kończy i biorę jeszcze dodatkowo witaminkę C oraz coś mocniejszego. Ostatnio gustuję gripexie max w saszetkach. Zawsze kupowałam coldrex, ale raz trafiłam na promocję tego gripexu w aptece za grosze w manufakturze i jakoś tak się przyzwyczaiłam do niego. Działa dobrze, zazwyczaj następnego dnia rano po zażyciu czuję się już dobrze
W mojej ocenie alkohol jest akurat tu najgorszym lekarstwem, którego skutki są na zewnątrz i wewnątrz użytego o wiele gorsze, niż skutki przeziębienia, o które pyta Autor tematu.
Podobnie jest z pigułkami, pełnymi często szkodliwych chemikaliów. O cukrze, rzeczach słodkich, tylko wspomnę, że coraz większa część populacji Polaków reaguje na cukier we krwi nieprawidłowo, i liczba ta będzie rosła, choćby z powodu złych nawyków żywieniowych - fast-foody, słodkie napoje itd.
Chyba jednak lepiej jest zapobiegać, podnosząc naturalnymi sposobami naszą odporność, niż leczyć wątpliwymi sposobami.
Ale to tylko moja opinia...
Przed nami Święta. Wesołych Świąt Wam wszystkim życzę, namawiając jednocześnie do ostawienia potraw tłustych, ciast, w zamian do dłuuuuugiego świątecznego spaceru z Bliskimi, oraz mokrego - tyle ile trzeba - Dyngusa :)
Całkowicie się z tym zgadzam.
Z domowych sposobów sprawdzony mam przede wszystkim sok z malin (dodać do herbaty na noc) albo same maliny zalane ciepłą wodą (tzn. maliny wcześniej zasypane w słoiczku cukrem, które naturalnie puściły też sok). Świetnie rozgrzewają, nie trzeba brać żadnych innych farmaceutyków by się w nocy porządnie wygrzać.
Polecam także ekstrakt z pestek grejpfruta - Greposept. To już nie jest domowy sposób, ale naturalny i bardzo skuteczny.
wszystko to razem :) tj. połączyć metody naturalne z tabletkami i do tego jeszcze łóżko i dużo snu. Organizm w końcu się pozbiera :)
Skuteczny jest czosnek w tabletkach. Gdy mnie brało przeziębienie wziąłem podwójną dzienną dawkę i postawiło mnie na następny dzień na nogi a od przedawkowania tylko zgaga :D
Ciepła herbatka, gorąca kobieta/mężczyzna przy boku ;) Święty spokój, wolne w pracy :) To najlepsze sposoby no i relaX. Przez duże X.