Ma ktoś doświadczenia z tym?
Czy faktycznie działa to choć w połowie ta jak w reklamach?
Printable View
Ma ktoś doświadczenia z tym?
Czy faktycznie działa to choć w połowie ta jak w reklamach?
MÃÅ‚j nauczyciel angielskiego mÃÅ‚wiÅ‚, Åźe SITA dobrze wypeÅ‚nia swojÄ… rolÄ™ przy nauce nowych sÅ‚ÃÅ‚wek, a przy reszcie podobno sÅ‚abo. Ale to tylko jego zdanie, ktÃÅ‚rego nie jestem w stanie potwierdzić.
A co angielskiego nie chce się uczyć i szuka się kogoś lub czegoś co by nauczyło za nas? :D Nie ma tak dobrze :P
Osobiście nie testowałem.
Znam jedynie opiniÄ™ czÅ‚owieka, ktÃÅ‚ry zajmuje siÄ™ uzdrawianiem, medytacjami itp (prowadzi kursy/szkoÅ‚y) i jest bardzo negatywna. Twierdzi on, Åźe uÅźywanie takich urzÄ…dzeÅ„ bardzo źle wpÅ‚ywa np. na aurÄ™ i powoduje wiele duchowych/mentalnych problemÃÅ‚w. OczywiÅ›cie nie kaÅźdy wierzy w takie rzeczy, ale tego goÅ›cia akurat darzÄ™ znacznym zaufaniem - wiele z tego co mÃÅ‚wi sprawdziÅ‚em na sobie i przyznaÅ‚em mu racjÄ™.
NiezaleÅźnie od tego wydaje mi siÄ™, Åźe lepiej po prostu samodzielnie nauczyć siÄ™ wprowadzać umysÅ‚/mÃÅ‚zg w stan alfa, np. poprzez medytacjÄ™, autosugestiÄ™, etc. TudzieÅź skorzystać z paru rad z poradnikÃÅ‚w typu "SuperumysÅ‚".
Nie wiem, czego chcesz siÄ™ uczyć, ale jeÅ›li faktycznie jÄ™zyka, to nie ma to jak powiÄ…zanie tego ze swoim hobby, zainteresowaniami. Mnie dawno temu duÅźo daÅ‚o granie (jeszcze na Atari) w grÄ™ tekstowÄ…. Rozumienia ze sÅ‚uchu najlepiej uczyć siÄ™ oglÄ…dajÄ…c np. filmy w oryginale, czy wiadomoÅ›ci w TV. DuÅźo daje czytanie czasopism/ksiÄ…Åźek, trzeba tylko odpowiednio dobrać poziom trudnoÅ›ci (nie porywać siÄ™ od razu na Makbeta w oryginale i poprzestać na razie np. na uproszczonej wersji przygÃÅ‚d Sherlocka Holmesa - przykÅ‚ad z Åźycia). Mnie siÄ™ ostatno udaÅ‚o dorwać po angielsku ulubiony cykl mojego ulubionego autora - w wersji e-bookowej i w wersji audio. Po polsku czytaÅ‚em juÅź dziesiÄ…tki razy, wiÄ™c nawet w przypadku trudniejszych fragmentÃÅ‚w taki jednoczesny odbiÃÅ‚r (tekst+audio) bÄ™dzie bezkonfliktowy… OczywiÅ›cie tu juÅź trzeba mieć szczęście, Åźeby trafić takÄ… kombinacjÄ™. ;)
Najlepiej uczyć się języka z native speakerami przy alkoholu - język wchodzi wtedy jak mleko w niemowlę :D
Testowane :D Sprawdzone :D
No to chyba w grÄ™ wchodzi gÅ‚ÃÅ‚wnie nauka rosyjskiego (bo polski juÅź znamy)? Na zlotach wiele rozmawiaÅ‚em z przedstawicielami innych narodÃÅ‚w: CzechÃÅ‚w, SlowakÃÅ‚w, NiemcÃÅ‚w, ba! nawet trafiÅ‚ siÄ™ jakiÅ› WÄ™gier, czy Izraelczyk. I - do diaska - wszyscy byli niepijÄ…cy (albo prawie niepijÄ…cy).
Za to za granicÄ… spotkaÅ‚em rodaka, ktÃÅ‚ry mÃÅ‚wiÅ‚ po angielsku jak native speaker, nawet pijany w sztok. Nawet w stanie nie pozwalajÄ…cym na podniesienie siÄ™ z podÅ‚ogi mÃÅ‚wiÅ‚ tak nienagannie - jedynie jako pauz uÅźywajÄ…c swojskiego k**** - Åźe patrzÄ…c na niego pomyÅ›laÅ‚em sobie: o, ktoÅ› z naszych upiÅ‚ biednego angola i nauczyÅ‚ go "k****" mÃÅ‚wić… Ale i tak nie ma to jak narÄ…bany koder, ktÃÅ‚ry poufale tÅ‚umaczy ci, jak siÄ™ optymalizuje cieniowanie Gourauda i teksturowanie w assemblerze.
Czyli: tak czy owak, wiedzę się chłonie, byle właściwe towarzystwo. :big_smile:
sprawdza się dobrze nie tylko w nauce słówek, przecież to byłoby bez sensu, gdyby kurs uczył tylko słówek;););)
nigdy nie nauczysz sie bez własnego wysiłku, w sicie też nie; z resztą, z tego, co widać np. na sita.pl, nikt tam nie obiecuje, że to cud metoda; to dobra i sprawdzona metoda, ale nie ma cudów i dobrze
Witam Wszystkich, jeśli pozwolicie to też dorzucę na temat SITY swoje pięć groszy. Otóż dwa lata temu kiedy szykowałem się do wyjazdu w celach zarobkowych do UK też szukałem sposobu na angielski. Wcześniej niestety uczyłem się tylko rosyjskiego :-) - wielu z Was już pewnie nie pamięta tej epoki. Poczytałem i znalazłem informacje o SITA. Pierwsza reakcja moja wiadomo - ściema!!! Ale że nie łatwo rezygnuję wybrałem się do sklepu SITA w Krakowie, tam gdzieś obok PTTK. Byłem zaskoczony tym co usłyszałem, bo okazało się, że SITA to nie tylko okularki i CD, ale też cały sposób na naukę. Wytłumaczono mi, jak to trzeba robić i na co zwracać uwagę w trakcie kursu. Przy okazji pozdrawiam Panią, które wprowadziła mnie w tajniki tego sposobu nauki. Przerobiłem przed wyjazdem podstawy i okazało się, że na lotnisku sporo rozumiałem i byłem w stanie sobie poradzić. Nie polecam tego kursu do rozwiązywania testów, ale do nauki mowy codziennej to super sprawa. Warunek trzymać się zasad, a nie wybrać jeden element z dziesięciu i mówić, że próbowałem i nic. Oczywiście zajmuje to sporo czasu, ale jest przyjemne i niemęczące. Jeśli ktoś nie potrafi sam uczyć się systematycznie niech wybierze coś innego, ja śmiało mogę powiedzieć, że SITA wprowadziła mnie w świat anielskiego. Powodzenia Jurek
W tej metodzie duży nacisk położony jest na stan relaksu, tempo oddechu, tętno itd. Człowiek wprowadzony w stan głębokiego relaksu lepiej się będzie uczył,a przede wszystkim zapamiętywał na trwałe nowe wiadomości. Dodatkowo dochodzi wizualizacja jako element utrwalający. Ta metoda to nie jakaś magia , raczej zapewnienie optymalnych warunków nauki, ale moim zdaniem sami też możemy sobie wiele pomóc i bez sity.
Metoda SITA to połączenie konwersacji łamiącej barierę mówienia z zapamiętywaniem w stanie relaksu. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami proponuję wziąć udział w darmowych prezentacjach systemu, jakie oferuje firma. Najlepiej samemu sprawdzić, jak wygląda urządzenie i kursy (podręczniki, płyty, zakres materiału) i wten sposób wyrobić sobie zdanie o metodzie.
To niezłe stwierdzenie. Nauka musi byc przyjemna, bardziej jako konwersacja, zabawa. Wtedy nie zwracasz uwage na to ile już wiesz i jak idzie.
Dlatego dzieciaki tak szybko przyswajaja nawet kilka językow, one popprostu nie myślą o uczeniu tylko łapią.
Starszym alkohol może pomóc bo sie rozluźniają :)