Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
U nas w miasteczku nie ma takiego sklepu, a myślę, że nawet gdyby był, to mało kto by z niego korzystał, bo wiadomo, że takie produkty są droższe od tych z marketu. Postanowiłam więc, że zacznę sama uprawiać ogródek - taki na nasze domowe potrzeby. Kupiłam trochę narzędzi (jakieś szpadle ogrodowe, jak te tu: http://ogrodosfera.pl/lopaty-szpadle-i-widly grabie, motyki i inne sprzęty) i od początku tej wiosny zaczęłam uprawę. jak będzie mi szło dobrze, to będę to kontynuować. Przynajmniej będę miała pewność, że nie ma w tych warzywach żadnej chemii.
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
Wbrew opini produkty eko nie są droższe, należy tylko dotrzeć do producentów
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
Skoro nie są droższe to nie są też eco, no chyba że porównujesz eco od producenta z "nieeco" od łańcuszka pośredników. Uprawy ekologiczne mają*zwyczajnie dużo niższą wydajność z hektara. Różnica jest ponoć na tyle duża, że gdyby stosować wyłącznie uprawy "eco" czyli bez oprysków etc nie starczyło by jedzenia dla wszystkich.
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
Cytat:
Napisał
sig
Skoro nie są droższe to nie są też eco, no chyba że porównujesz eco od producenta z "nieeco" od łańcuszka pośredników. Uprawy ekologiczne mają*zwyczajnie dużo niższą wydajność z hektara. Różnica jest ponoć na tyle duża, że gdyby stosować wyłącznie uprawy "eco" czyli bez oprysków etc nie starczyło by jedzenia dla wszystkich.
Bzdura, mam rolnika, który wygrał konkurs na gospodarstwo ekologiczne w zeszłym roku a ma z ha większe plony niż wielu konwencjonalnych ( np.150 t/ha kapusty ). I jeszcze jedno, to pranie mózgu przez koncerny chemiczne jest straszne, głód na Ziemi, nie ma głodu, liczyć tylko zmarnowaną żywność moglibyśmy nakarmić wszystkich. Celowo budzony w nas strach przed brakiem, żeby podbijać cenę. Podobna sytuacja w energii odnawialnej i medycynie. Wracając do żywności proszę nie wierzyć, że żywność produkowana bez chemii nie ma racji bytu i jest droższa
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
To po co w takim razie ta chemia i jak ją wprowadzono?
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
Żeby zarobić i na początku dawała efekty, niestety z czasem wywołała nie przewidziane skutki co spowodowało dalsze brnięcie w bagno.
I niektórzy juz maja tak zatrute gleby, że np. Holandia potrzebuje 100 lat żeby jej gleby wróciły do życia. To pociąga za sobą skutki powstawania przyczyn chorobowych i spirala sie napędza. Dlatego Ludzie zatrzymajcie sie na moment i zastanówcie sie nad dalszą drogą
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
Oczywiście xplus ma rację jeśli chodzi o żywność napakowaną chemią, wyjałowioną ziemię, choroby z tym związane itd. Jest tylko jedno "ale". Wszyscy siedzimy przed komputerami, wychodzimy z domu i wsiadamy do aut - nie na konia, nikt nie chce zrezygnować z gazu, prądu, internetu etc. Po prostu tzw. "nowoczesności" nie da się zatrzymać.
PS Wczorajsza ciekawostka z TV - "ciała naszych dziadków rozkładały się szybciej niż te dzisiejsze". Ciekawe dlaczego?
mój olej lniany
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
Dłużej żyjemy, wiec i rozkład dłużej potrwa? Swoją drogą bardziej niż o czas rozkładu bałbym się o "wstawki" np silikonowe woreczki. A ludzie i tak sami się trują alkoholem, być może ma wpływ konserwujący na organy. Wiem że piszę że piszę z "przymrożeniem oka", ale mimo swoich licznych wad człowiek ma pewną zaletę - jest w stanie przystosować się do życia w kazdych warunkach, aczkolwiek niekoniecznie z dzisiejszymi wygodami. Biorąc pod uwagę że przeciętny czas życia gatunku to ok 4 miliony lat, zostało nam jeszcze trochę czasu.
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
Tak. To odległa perspektywa. I chociaż chcielibyśmy żyć bardzo ekologicznie to nasz świat kiedyś się skończy. Warto tylko, żeby nie skończył się tragicznie. Ale właściwie co to nas obchodzi?:)
"Każde pokolenie ma własny czas"
Odp: Eko miejsca, eko sklepy?
Zależy jak rozumieć "tragicznie" energia "nie-kopalna" (ch...nie długi czas odnawialności) jest w tej chwili nieopłacalna, wiec albo dalej korzystamy z nieekologicznych źródeł (paradoksalnie najlepsze będą atomówki, w odpadach z elektrowni węglowych są w żaden sposób nie zabezpieczone pierwiastki promieniotwórcze, w tym tor) albo w zasadzie wracamy przed epokę pary.