Mnie jeszcze na szczęście stać żeby wyjść do chinczyka :-D Ale to nieczęsto ;D
Typ: Posty; użytkownik: umrao
Mnie jeszcze na szczęście stać żeby wyjść do chinczyka :-D Ale to nieczęsto ;D
No tak, ale zimą jak owoce i warzywa są tylko w marketach znowu wrócę do Vitalio
Nie idź w stronę fastfoodowego światła :-D
Oj tam, zamknięty umysł...
chociaż słońce naturalne też nie jest zbyt zdrowe.
ludzie się skarżą, że teraz w a&b jest za dużo reklam...
naiwniak ;D
http://www.artbiznes.pl/jsp/artbiznes/artykuly.jsp;jsessionid=7FCBEFA5C91BA9F3A48AB5BE7A87AFB5?Typ=detal&Id=1&IdArtykulu=3233 "Zapraszamy na kolejną Noc Muzeów " ;) link z profilu art&business na FB
oj nie, a&b też ma takie wydanie ale nigdy nie zrezygnuję z kupna normalnego papierowego wydania, tradycjonaliści górą :-P
Ja nie lubię i się nim nie przejmuję, omijam z daleka. Chociaż też mnie wkurza jak wszędzie o tym mówią
no ja także nie mogę sobie pozwolić na taki obraz... tzn. mogłabym, ale nie jestem specem od inwestowania
a teraz śniegi w maju przecież :-O
Szkoda mi pieniędzy na solarium... poczekam na słońce i wtedy zażyję kąpieli słonecznej. Naturalnie. Ale równie niezdrowo :)
Albo zapas produktów Vitalio jak się odchudza, przynajmniej nie wyjdziesz na skąpego :-D
Ponoć ten vitalio też 100% natury, ale ręki sobie nie dam odciąć że ten proszek to sama natura :hmmm:
trzeba smarować plecki spirytusem na noc :-)
A ja mam taki oto link z profilu facebookowego Abbeya, czy to nie są dzieła sztuki? http://www.facebook.com/album.php?aid=623049&id=187752695320&fbid=10150426709110321 Są w Waszych miastach takie...
No to trudno, są tacy, którzy pójdą i kupią, bo mogą
http://www.youtube.com/watch?v=S-joa3dK6QI ---> Wystawa Młodożeńca, właśnie artysty Abbey
odstawiam wszelkie vitalio czy aktivio na rzecz świeżych owoców i warzyw, o 8-)
Bardzo poczytna ta Angora widzę
Stary temat, ale odświeżę :-) jest już normalnie wydawany :-)
a kilkakrotnie razy więcej za obraz baardzo znanego artysty? 5 tys. to nie jest cena kosmiczna, jeśli chodzi o art investing, no weź poczytaj ten a&B :-D To jest dużo, owszem, ale cóż, no samochody...
Chociaż rewan miał dobry pomysł, jak mówi, że zajadał vitalio - błonnik - to podjadanie mu nie zaszkodziło, a wręcz wyregulował trawienie, haa, dobry plan.
Wiecie co? Ja nie rzucam, odechciało mi się
Teraz to wszystko jest drogie. Chociaż teraz gdy idzie wiosna to vitalio zastąpię świeżymi warzywami i też jakoś dam radę.:-D