Zakup nieruchomości jest o 38% tańszy od najmu

[Redakcja]

ak wynika z analizy przeprowadzonej przez portal Trulia, badającego sytuację w 100 największych miastach Stanów Zjednoczonych, zakup nieruchomości jest tam o 38% tańszy od najmu. W porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy stosunek ten wynosił 44%, wynik jest słabszy, ale w dalszym ciągu utrzymuje się na wysokim poziomie.

Z raportu wynika, że najlepszym miastem pod względem zakupu nieruchomości jest Detroit. Tam zakup jest o 66% tańszy niż najem. Podobnie jest w Kansas City (zakup o 58% tańszy), Cleveland czy Memphis (zakup o 56% tańszy). Z drugiej strony najmniej korzystny jest zakup nieruchomości w Honolulu na Hawajach, gdzie kupno jest zaledwie o 5% tańsze od najmu. Co ciekawe aż 6 z 10 miast o najbardziej zbliżonym koszcie zakupu i najmu leży w Kalifornii.

Utrzymywanie się od dłuższego czasu niskiego kosztu zakupu nieruchomości jest wynikiem ultra łagodnej polityki pieniężnej prowadzonej przez Rezerwę Federalną (FED).


Dzięki niemal zerowym stopom procentowym koszt długu jest niski. Przewaga zakupu nad najmem w ostatnich miesiącach maleje, bo rosną ceny nieruchomości. Analitycy spodziewają się kontynuacji tego trendu. W dłuższej perspektywie nieuchronne, choć wciąż odległe, podniesienie stóp procentowych przez FED przyczyni się do wzrostu kosztu długu i tym samym na zmniejszenie różnicy między kosztami zakupu a najmu. Co musiałoby się stać, żeby one się zrównały? W Honolulu wystarczy, aby oprocentowanie kredytów wzrosło do 5%, ale już w Detroit niezbędne byłoby aż 33,8%.

Podobnie sytuacja wygląda na Wyspach Brytyjskich. Zakup jest tam przeciętnie o 10% tańszy niż najem - wynika z szacunków banku Halifax. Rocznie może dać to oszczędności rzędu 876 GBP. W Polsce rekordowo niskie stopy procentowe także przemawiają za zakupem. Ten w ciągu dekady byłby w przypadku dwupokojowego mieszkania w Warszawie aż o 6,3 tys. zł rocznie mniej kosztowny niż najem - wynika z szacunków Lion's Bank.

źródło: informacja prasowa

[Mirek12]

Ciekaw jestem czy koszt długu w takiej sytuacji jest rzeczywiście niski

[manidani]

Myślę, że tak czy owak, długofalowo, to bardziej opłaca się kupić niż wynajmować. W końcu przy wynajmie nabija się kabzę komuś

[wielkibrat]

Największy potencjał pod względem inwestycyjnym widać w internecie. Tylko oczywiście akurat taka inwestycja to wymaga wyłożenia na początek potężnych środków, których jednak na rynku brakuje...

[koszmar200]

Wiadomo, że lepiej jest kupić. Jak kupujesz to też zdobywasz własny majątek, który możesz sprzedać. Problem polega na tym, że to nie jest tak łatwo zdecydować czy się chce mieszkać w danym miejscu na całe życie, czy wielkość nieruchomości jest odpowiednia itd. Jak wynajmujesz to zawsze możesz zmienić lokum w miesiąc.

[Em Ra]

Kiedyś byłem zmuszony mieszkać w wynajmowanym mieszkaniu, to były koszmarnie wysokie opłaty.

[Kaja Metrowska]

A później można za taki dom czy mieszkanie otrzymać odwróconą hipotekę do śmierci. Całkiem interesująca opcja.

[mezo]

Ja również jestem takiego zdania, szczególnie że obecnie mieszkania na przykład te w większych miastach są o wiele tańsze niż na przykład kilka lat temu kiedy to ceny były bardzo wysokie.
Wystarczy popatrzyć sobie na przykład na Warszawę - bardzo ciekawe oferty mieszkań 3 pokojowych zaczynają się już od 300 000 co przy zarobkach w stolicy jest już ciekawą opcją.
Pozdrawiam.

[pepka]

Na rynku jest duża podaż mieszkań. Istnieje więc dużo miejsca na negocjacje cenowe.

[Em Ra]

Jak na stolicę to nawet niezła ta cena .