Pokaż wyniki od 1 do 10 z 39
-
28-09-05, 14:46 #1
- Dołączył
- October 02
- Postów
- 2,786
- Siła Reputacji
- 0
Księdza odpowiedzi na pytania trudne
Otóż chodzę na religie. Tak, zrobilem to. Przemoglem niesmak do tego przedmiotu, tylko po to, żeby zadreczyc ksiedza. Moimi pytaniami. Oto kilka z nich:
1) Skoro Bog stworzyl tylko* Adama i Ewę, to oni musieli jakos powstrzymac gatunek i rozmnorzyc sie, zeby mogl powstac np. Abraham. I nie ma bata, jesli dziecko Adama i Ewy by bylo chlopcem czy dziewczynka to do dalszego przetrwania gatunku musialo dojsc do kazirodztwa. Ciagnac to dalej wszyscy pochodzimy z jednej rodziny i jesli ja chcialbym np. tutaj z kolezanka czy tutaj z kolega toto nie ma bata, tez bedzie kazirodztwo.
Ksiadz polegl.
2) Ksiądz stwierdzil, ze mezczyzna i kobieta sa dla siebie fizycznie stworzeni i homoseksualizm jest zboczeniem. A ja na to, ze mezczyzna z mezczyzna tez sobie poradzą i kobieta z mezczyzna moze tak samo jak mezczyzna z mezczyzna, tylko kobieta z kobieta mialyby problem.
Ksiadz polegl, zniesmaczyl sie biedaczek.
3) Bog jest nietolerancyjny. Skoro homoseksualista jest wierzący, gorliwy do tego, w stylu moherowych beretów, to nie dostanie sie do bram niebios. To moja dedukcja.
Ksiadz polegl, nie potrafil mi jednoznacznie odpowiedziec na to stwierdzenie.
------------------------
*tylko - ja wiem, ze Bog stworzyl Adama i Ewe jako pierwszych. Nic mi o zadnych innych ludziach nie wiadomo, nikt mnie na lekcjach religii o innych ludziach nie poinformowal. No chyba, ze Adam i Ewa to zoofile, to sory.
C.D.N.
-
28-09-05, 15:59 #2AnonymousGość
Re: Księdza odpowiedzi na pytania trudne
To, że trafiłeś na głupiego księdza nie oznacza błędnych założeń filozoficzno etycznych tkwiących w doktrynie katolickiej.
Napisał konkordpl
2) Ksiądz stwierdzil, ze mezczyzna i kobieta sa dla siebie fizycznie stworzeni i homoseksualizm jest zboczeniem. A ja na to, ze mezczyzna z mezczyzna tez sobie poradzą i kobieta z mezczyzna moze tak samo jak mezczyzna z mezczyzna, tylko kobieta z kobieta mialyby problem.
3) Bog jest nietolerancyjny. Skoro homoseksualista jest wierzący, gorliwy do tego, w stylu moherowych beretów, to nie dostanie sie do bram niebios. To moja dedukcja.
Poza tym watykan po ostatnim synodzie dopuszcza rozgrzeszenie dla homoseksualistów.
-
28-09-05, 17:12 #3
- Dołączył
- October 02
- Postów
- 2,786
- Siła Reputacji
- 0
O mitologii slyszalem. Ale nie mieszajmy do Biblii mitologii. W Biblii jest napisane, że był Adaś z Ewką. Tak samo mówił ksiądz i jemu też nic nie wiadomo o tym, żeby byli inni ludzie razem z Adamem i Ewą.
Księdzu nie chodziło o posiadanie dzieci, ale o, nazwijmy to, elementy układanki, które do siebie pasują.
Nikt mi nie powiedział, to była czysta przenośna, chodziło mi o człowieka naprawdę wierzącego itp. Nie wiem co się w tym kosciele robi, zeby sobie pogadac ze Św. Piotrem, więc uogólniam.
Jeśli faktycznie Watykan dopuszcza rozgrzeszenie, to mój ksiądz nic o tym nie wie, będę musiał go uświadomić.
---------------------------------------
Apropos homoseksualistów. Ksiądz poruszył temat adopcji, po którym mnie zatkało.
- A jak myslicie, kogo bedzie chcialo adoptować dwoch gejów? Dziewczynke czy chłopca? I czy to się dobrze skonczy dla dziecka?
Przesłanie dla całej klasy bylo oczywiste, nie sądzilem, że ksiadz sie tak daleko posunie. W tym momencie mi sie zrobilo niesmacznie, bo myslalem o adopcji w sensie kochającej się rodziny.
-
28-09-05, 19:16 #4AnonymousGość
Napisał konkordpl
Historia Adama i Ewy jest po prostu opowieścia o pierwszych ludziach, którzy złamali jakieś prawo, odwieczną zasadę, tudzież inną naturę bytu i w ten posób poznali to, co do dzis rozdziera ich osobowość - dobro i zło.
Księdzu nie chodziło o posiadanie dzieci, ale o, nazwijmy to, elementy układanki, które do siebie pasują.
Nikt mi nie powiedział, to była czysta przenośna, chodziło mi o człowieka naprawdę wierzącego
Nie wiem co się w tym kosciele robi, zeby sobie pogadac ze Św. Piotrem, więc uogólniam.
Jeśli faktycznie Watykan dopuszcza rozgrzeszenie, to mój ksiądz nic o tym nie wie, będę musiał go uświadomić.
Poza tym katolicyzm z zasady nie zamyka nikomu drogi do rozgrzeszenia.
Apropos homoseksualistów. Ksiądz poruszył temat adopcji, po którym mnie zatkało.
- A jak myslicie, kogo bedzie chcialo adoptować dwoch gejów? Dziewczynke czy chłopca? I czy to się dobrze skonczy dla dziecka?
Przesłanie dla całej klasy bylo oczywiste, nie sądzilem, że ksiadz sie tak daleko posunie. W tym momencie mi sie zrobilo niesmacznie, bo myslalem o adopcji w sensie kochającej się rodziny.
Nawet wykluczając pedofilię i reprodukcje homoseksualizmu mamy problem z odziaływaniami wychowawczymi. Juz dawno udowodniono, ze dziecko potrzebuje innych bodźców od matki i innych od ojca.
Na koniec mamy problem natury społecznej...chciałbyś mieć dwóch tatusiów i przychodzić codzień do szkoły z taką świadomością???
-
28-09-05, 19:39 #5
- Dołączył
- October 02
- Postów
- 2,786
- Siła Reputacji
- 0
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
-
28-09-05, 21:05 #6AnonymousGość
Napisał konkordpl
Przecie ja nie wierze ani w Jezusa ani w Biblie ani w Boga.
Poza tym skoro nie wierzysz w Boga, to dlaczego pytasz o jego natur? Dlaczego idziesz na lekcje religii? eby si pokuci? No to w tym momencie nie jeste niczym lepszy od moherowych beretw. Reprezentujesz tylko inny obz, ale cechuja Cie te same postawy i sposb dziaania.
Nie mwie o tym, czy oni zamali jakie prawo czy nie - w Biblii stoi, e oni byli pierwsi, nie ma nic o tym, e np. 'nastpnie stworzy Bg stworzy towarzyczy Adama i Ewy',
Odrnij po pierwsze Nowy testament od starego. ST to ksiga spisana przez ydw i bdca podstaw wiary ydowskiej. NT, ktry jest podstaw wiary chrzecijaskiej korzysta z ST tylko poprzez wskazanie na pewn cigo historyczn. Najbardziej istotne dla wiary chrzecijaskiej nie s ksigi z tzw. tory (do ktrej zalicza si ksige wyjcia czyli tzw. genezis), ale przepowiednie dotyczace mesjasza (lamentacje w. Jeremiasza itp.)
Pytanie o pierwszych ludzi kieruj wic do rabina :wink:
Chrzecijanin czasw dzisiejszych potrafi odrni mity biblijne od prawdy historycznej i prawd natury teologicznej. Nie rbmy wic z siebie motochu, ktry wierzy w wa, gupi niewiaste i jabko. To jest tylko przenonia.
Ale OK, pobawmy si w to:
Nie wykluczone, e protoplaci ludzi mogli skrzyowa si z innymi naczelnymi - co ty na to?? MOe potomkowie Kaina i Abla nie byli ju przedstawicielami tego gatunku co Adam i Ewa??
Dokadnie
To ju jego sprawa w co wierzy, mwie e si na tym nie znam.
Chodzi fama, e stoi koo bram niebios i wpuszcza tych bezgrzesznych. Od 2000 lat.
Nie czytaem. Zarzucisz linkiem?
A czy prowadzono badania nad tym, jak dziecko si chowa wsrod dwoch panow?
Wole dwoch tatusiow niz zycie w domu dziecka. A Ty?
Poza tym wikszoc dzisiejszych sierot to tzw. sieroty spoeczne, sowem dzieci z rodzin patologicznych porzucone przez rodzicw, ktre maj cizk psychik z racji wczesniejszych przey. Przekazanie ich pedaom wcale nie byo najlepszym wyjciem
Sieroty naturalne wasciwie nigdy nie maj problemu z adopcj do rodziny zastpczej.
Przypadkw dzieci adoptowanych przez homoseksualistw (wbrew prawnym zakazom) nie bde opisywa bo to drastyczne. S one znane literaturze tematu.
-
29-09-05, 12:18 #7
- Dołączył
- October 02
- Postów
- 2,786
- Siła Reputacji
- 0
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
DokadnieNapisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
Napisał MM
-
29-09-05, 16:59 #8AnonymousGość
Napisał konkordpl
Tylko ze w przypadku Biblii podczas jej cytowania na jakimkolwiek przedmiocie nie zdarzylo sie, zeby ktos nazwal jakas przypowiesc mitem, tudziez osmielic sie stwierdzic, ze to sie nie wydarzylo.
NT ani ST nie są dla mnie wyznacznikami, że coś bylo, czy czegos nie bylo.
Za przykład może tu posłużyć kultura Hetytów, czyż nie? Lud ten był znany poczatkowo tylko z bibli. Dopiero dość późne odkrycia archeologiczne potwierdzają, że istotnie - taki lud istniał.
A w podreczniku historii?
Chcesz powiedziec ze powinny, ale sa pierwszorzedne?
Tak, dodaj do tego, ze uniwersalne i ponadczasowe i w ogole zajebiste. Akurat ja mam odmienne zdanie na ten temat i poki szkoly nie skoncze, musze siedziec cicho.
Natomiast jesli uważasz humanizm (bo system etyczny Jezusa jest na wskroś humanistyczny) za przeżytek to ja Ci współczuje.
Dla mnie zycie religijne jest gdzies tam, na szarym koncu, pomiedzy robieniem kupy a siusiu.
Ja nie chodze do kanalizacji miejskiej aby dyskutować o kupce i siusiu bo sranie mam w dupie. Rozumiesz?
A dlaczego by nie? Skoro na kazdym kroku ktos mi wmawia, ze on jest,
No i możesz się nie zgodzić. Przyjęcie obojętności wobec tej kwestii nie wymaga chodzenia na przedmiot nieobowiązkowy i pisania elaboratów na forach dysk.
Zeby sie dowiedziec, co z tym bogiem, czy tam innym jahwe. Niech mnie ksiadz przekona, ze on istnieje i ze za dobre zachowanie w kosciele i te inne bajery, pojde do nieba i pogaworze sobie z samym najwyzszym.
1. Po pierwsze jawnie używasz języka lekceważącego wobec Boga. Gdybyś był nastawiony na dialog dostrzegał byś to, że chodzi o religię. Dam Ci radę. Skoro jesteś taki chojrak to wejdź do meczetu w buciorach, aby udowodnić, ze Boga nie ma.
Podobnie postępują sekciarze. Jawnie obrażają daną religię aby promować swoją. Powiedziałbym ze jestś chm...
...mocherowym beretem wywróconym na lewą stronę.
Czyli wnioskuje, ze ST mozna sobie wsadzic i czytac NT?
TIP: Pojedź do emiratów i na środku ulicy wsadź sobie koran w dupę.
Nie, bede kierowal do ksiedza. On zaczal temat, ze pierwsi byli Adam z Ewą, wiec niech go skonczy.
Niech powie, ze sie myle, ze kazirodztwo nie zaszlo,
Po drugie - kto mówi, że nie zaszło?
Ok, chrzescijanin. Ale ja nie jestem chrzescijaninem,
Przenosna czy nie - jak juz pisalem, przy rozmowach o mitologii nikt sie tego slowa nie boi, nikt nie mowi ze tak bylo naprawde.
Mozliwe, nie bojmy sie tego - zoofile sa wsrod nas. Moze tak naprawde, poza nami byl ktos jeszcze - moze nadczlowiek? I jednemu z nich sie cos w glowce poprzewracalo i postanowil pomylic rasy?
Zoofile sa wsrod nas.
A to juz zalezy, co mu wepchna do glowy w szkole/kosciele
[quote]
To kto otwiera bramy niebios?[quote]
Tam nie ma żadnych bram.
Czekam.
[quote]
Jeden./quote]
To mnie załatwiłeś. A powiedz, widziałeś kiedyś dom dziecka na oczy? Albo poprawczak?
Gejom. Pedały to ma rower. Jeszcze raz pytam: skąd wiesz, czy by nie bylo najlepszym wyjsciem? A co z tatusiem bez mamusi, samotnie wychowujacym dziecko, ktoremu pozwolono adoptowac dziecko?
Skoro nie mają, to czemu nie poddac probie zaadaptowania dziecka przez dwoch tatusiow?
Mimo, ze adopcja przez homoseksualistów jest zakazane to dochodzi do takich adopcji w wynikach oszóstw (geje ugaduja sie z lesbijkami i mamy dwa fikcyjne małżeństwa). Niestety, wiele takich dzieci potem i tak ląduje w domu dziecka.
To sie zdecyduj. Albo byl prowadzony eksperyment w tym kierunku, albo nie. Teraz sam sobie zaprzeczasz, bo wczesniej pisales, ze nie trzeba bylo robic eksperymentow, teraz czytam, ze jednak ktos to opisal.
...źle czytasz.
-
29-09-05, 17:19 #9AnonymousGość
A się konkordzik pogrążasz. Jeśli moge swoje trzy grosze to powiem tak.
1. Po pierwsze Marcin ma racje co do tego, ze na temat nauk społecznych internet jest dość marnym źródłem. Na studiach nawet czesto się żartuje na temat ludzi, którzy "nie znaleźli czegoś na internecie". Jeśli chodzi o informatyke i technike jest przeciwnie, ale to wynika z charakterystyki netu jako zjawiska technicznego.
2. Twoje postawy są typowe dla ludzi w okresie dojrzewania. Nie miałes jeszcze poważnych problemów życiowych, toteż szukasz sobie ich sam, npl. idąc na religie. Kiedy ksiadz nie odpowiada na twoje pytania to są dwie możliwości:
3. Albo nie wie, albo po prostu mu się nie chce dyskutować, bo wie, ze za kilka latek i tak Ci to przejdzie. Bardzo czesto dorosli i poważni ludzie nie prowadzą dyskusji, bo wiedzą, ze to nie ma sensu, a ewentualna kłótnia i tak nic nie pomoże. Weź to pod uwagę. Być moze postawa księdza nie jest efektem niewiedzy tylko zwykłego leceważenia.
-
29-09-05, 21:45 #10
- Dołączył
- May 05
- Postów
- 329
- Siła Reputacji
- 0
Jak tak czytam tę waszą dyskusję, to najbardziej bawi mnie postawa konkorda, który sprawia wrażenie, że sam już nie bardzo wie, o czym pisze:
- nie rozumie słowa "wiara", na co wskazuje fakt, że pyta o dostarczenie dowodów; pomijam już fakt, że w każdym podręczniku filozofii istnienie Boga jest dyskutowane i można to sobie przeczytać
- nie rozumie, że ksiądz, z którym ma religię, jest "praktykiem", a nie "teoretykiem"; wydaje mi się, że rozmawiając z zawodowym teologiem miałby większy problem, ale na to chyba nie starczy mu odwagi
- zupełnie nie kuma, że mówiąc o tolerancji dla homoseksualistów (a w swoim mniemaniu w ogóle zapewne jest wzorem człowieka tolerancyjnego) jednocześnie w ogóle nie wykazuje tolerancji dla katolików
- nie chce mu się sprawdzić co oznacza to nieszczęsne słowo "mitologia"
- nie wyniósł z lekcji polskiego, że Biblia jest jednym z najstarszych dzieł pisanych i w znacznej mierze zawiera historię Izraela, ale nie tylko; konkord nie może zrozumieć, że nawet najbardziej wierzący katolik potrafi rozróżnić pewne bajki w Biblii od rzeczy istotnych
- konkord nie rozróżnia katolika od dewota lub fanatyka
A największym idiotyzmem jest to, że stwierdzając, że wiara go nie interesuje i że się na tym wszystkim nie zna, stara się tę wiarę obalać, dyskutując o rzeczach, o których nie ma pojęcia.
To, co mnie najbardziej rozbawiło, to treść pierwszego posta w tym wątku. Jak dziecko w przedszkolu: "Ale mu dosrałem... Ja mu tak, on mi z kolei tak, a ja i tak mu dojebałem.... Zajebisty jestem, prawda?". Naprawdę, takie odniosłem wrażenie.
To tak, jakby dobrze wyszkolony kreacjonista zaczął rozmawiać z nauczycielem biologii o ewolucji. Nauczyciel naprawdę mógłby nie dać rady. I to na gruncie merytorycznym. Może jednak konkord się kiedyś dowie, że jak się chce dyskutować, to uderza się do specjalisty (w tym wypadku np. doktora albo profesora teologii, albo filozofa specjalisty od scholastyki).
Pozdrawiam,
TM
Informacje o temacie
Users Browsing this Thread
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Podobne wątki
-
Książkom STOP!!!!!
By Nimitz in forum FILM, MUZYKA, KSIĄŻKIOdpowiedzi: 9Ostatni post / autor: 30-07-21, 11:02 -
Zostane księdzem
By konkordpl in forum INNE TEMATYOdpowiedzi: 50Ostatni post / autor: 13-07-11, 14:46 -
Szukam ksiązki B Schulza 'Pan'
By Duma in forum FILM, MUZYKA, KSIĄŻKIOdpowiedzi: 1Ostatni post / autor: 17-09-05, 16:14 -
Księżyc
By tomasz rakoczy in forum INNE TEMATYOdpowiedzi: 15Ostatni post / autor: 25-08-05, 20:20 -
Koniec z działem KSIĄŻKI...
By Nimitz in forum FILM, MUZYKA, KSIĄŻKIOdpowiedzi: 16Ostatni post / autor: 27-12-04, 09:47
Zakładki