keylogger dla linuxa

[elbow]

Znacie coś takiego? Muszę się upewnić czy nikt mi w kompie nie grzebie kiedy mnie nie ma.

[stilgar]

a to wpisy z /var/log nie wystarczają ? :-)

[piotrg]

Znacie coś takiego? Muszę się upewnić czy nikt mi w kompie nie grzebie kiedy mnie nie ma.

~/.bash_history

[elbow]

a to wpisy z /var/log nie wystarczają ? :-)

~/.bash_history

Potrzebuje takiego czegoś, żeby rejestrował wszystko z klawiatury, jest coś takiego?

[Nimitz]

KWord? :lol:

[konkordpl]

rm -rf /

[Kruk]

Ukryta kamera skierowana na klawiaturę.

[ufoman]

rm -rf /

Słyszałem o ludziach, którzy z tej "rady" skorzystali...

[krYsti]

Jaja sobie robicie, a elbow ma poważny problem. Trzeba pomóc człowiekowi w potrzebie :wink:

Potrzebuje takiego czegoś, żeby rejestrował wszystko z klawiatury

A więc tak. Jeżeli nie chcesz, żeby ktoś grzebał w Twoim komputerze podczas Twojej nieobecności, zabieraj ze sobą któryś z podzespołów komputera. Dysk jest duży i ciężki, ale np. procesor jest już mały i lekki, w kieszeni się mieści.
Jeżeli jednak nie masz takiej możliwości, albo poprostu chcech zdobyć czyjeś hasło do banku, jest w linuksach takie polecenie wbudowane już w system. Nie musisz nic instalować, żadnego keyloggera. To polecenie podał Ci konkordpl.

Ukryta kamera skierowana na klawiaturę.

Ja nie polecam takiego rozwiązania. Prawdziwy szpieg wyłączy zasilanie w całym budynku przed włączeniem komputera. Bez zasilania Twoja kamera na nic się nie przyda.

[Nimitz]

Prosta sprawa: Ustawiasz na komputerze tylko 2 konta - root(su) i Twoje, na oba zakładasz hasła. Logujesz się pracujesz, potem tylko log i sprawa załatwiona...