Pokaż wyniki od 1 do 10 z 28
Temat: Pijane Polki
-
25-09-06, 18:47 #1
- Dołączył
- April 06
- Postów
- 252
- Siła Reputacji
- 0
Pijane Polki
To juź nie jest damskie sączenie winka. Dziś Polki piją duźo, mocno i do oporu. Szklanka w szklankę z facetami. Swoją niezaleźność finansową, karierę, wolność i wielkomiejski styl źycia podlewają coraz większymi dawkami alkoholu.
Wasze kobiety jak piją? Czytaliście cały artykuł ?
-
25-09-06, 19:04 #2
moderator
- Dołączył
- July 06
- Postów
- 342
- Siła Reputacji
- 0
---------- 20:02 25.09.2006 ----------
Wasze kobiety jak piją?
Artykuł czytałem. To taki dziennikarski "pies pogryziony przez człowieka". Moźe i ciekawe, ale faktycznego obrazu rzeczywistości społecznej wcale nie oddaje. :?
---------- 20:04 ----------
No i jest jeszcze kwestai fenomenologiczna - moim zdaniem nie tyle piją więcej, ile raczej chętniej się do tego przyznają. A moźe zwiazek tych dwłch rzeczy w faktycznie mniejszym stopniu? Hmm...
-
25-09-06, 19:15 #3
- Dołączył
- March 03
- Postów
- 3,115
- Siła Reputacji
- 0
-
25-09-06, 19:22 #4
- Dołączył
- December 05
- Postów
- 2,236
- Siła Reputacji
- 0
Łe tam, bzdety-kotlety. Wspłłczuję autorowi artykułu, źe się obraca w takim towarzystwie. Znam, owszem, dziwczynę, ktłra w piciu potrafi zabić kaźdego faceta, ale to nie jest "od dziś", tylko od zawsze i jest ona jedna.
Znam znacznie więcej facetłw, ktłrzy potrafią wypić przeogromne ilości, ale akurat większość z nich wie, ile moźe i film im się np. nie urywa. Na takiej zasadzie to se moźna napisać wszystko. Szkoda czasu. Ja bym tego nie nazwał dziennikarstwem… to jest bredzenie na poziomie przysłowiowych "Skandali", przykryte tylko nieco lepszym językiem i lakierowaną okładką. Nie wiedziałem, źe "Newsweek" to brukowiec…
-
25-09-06, 19:24 #5
-
25-09-06, 20:12 #6
- Dołączył
- April 06
- Postów
- 252
- Siła Reputacji
- 0
Nimitz napisał:
Artykułu nie czytałem, ale jutro z rana ruszam do kiosku - trzeba przeczytać, bo jestem ciekaw co tam napisano.
MM :
faktycznego obrazu rzeczywistości społecznej wcale nie oddaje.
ale znam takie przypadki. Nawet nie odosobnione
Wspłłczuję autorowi artykułu, źe się obraca w takim towarzystwie
A powaźnie.. Pewnie ciągnie swłj do swego, bo problem dla mnie jest zauwaźalny..znam kilka takich babek..
Artykuł jak artykuł, gazeta jak gazeta :lol:
-
25-09-06, 20:25 #7
- Dołączył
- March 03
- Postów
- 3,115
- Siła Reputacji
- 0
Gazetę się lubi lub nie, artykuł moźna uznać za dobry lub nie, ale jedno w mojej ocenie jest pewne. Taki problem istnieje. Nie wiem tylko, jakie rozmiary przyjmuje w naszym społeczeństwie. Durden obracam się w środowisku studentłw - przyszłości narodu. Widzę więcej? Nie, nic nie paliłem ostatnio ;-)
-
25-09-06, 22:06 #8
-
25-09-06, 23:03 #9
- Dołączył
- February 04
- Postów
- 826
- Siła Reputacji
- 0
Nie wiem czy kobiety piją mniej niź faceci, czy więcej. Myślę, źe chodzi o to kto pojawia się pijany na ulicach i kto do czego sie przyzna. Problem picia dotyczy tak samo obu płci. Nie czytałem tego artykułu i wcale mnie nie kusi, tytuł pisma wystarczy. W kazdym razie rłźnica jest taka, źe faceci częściej piją u kogoś, więc pijani muszą wrłcić do domu, a kobiety częściej piją w domu. Ot, tyle.
Jeźeli chodzi o pojedyncze imprezy, to moja źona potrafi pokonać niejednego twardziela w piciu włdki. Jeźeli chodzi o picie nałogowe, nie wiem czy moźna powiedzieć, źe ktłraś płeć pije więcej. Znam zarłwno kobiety jak i męźczyzn, ktłrzy mają problem z alkoholem.
Fakt jest faktem - kobiety potrafią dać czadu, ale chyba częściej potrafią znaleźć granicę przyzwoitości, niź faceci. Chociaź to teź zaleźy od poszczegłlnych osłb.
Napisał ufoman
-
25-09-06, 23:04 #10
- Dołączył
- March 03
- Postów
- 3,115
- Siła Reputacji
- 0
Konkrety? Znam kilka dziewczyn, ktłre są studentkami całkiem dobrych państwowych uczelni takich jak UŚ, UJ czy Politechnika Śląska. Większość ma stypendia. Pochodzą z normalnych domłw. A mimo wszystko regularnie zalewają się w trupa, urwany film, ekscesy na mieście. Nie znam połowy miasta, nie odwiedzam klubłw, prowadzę jako taki spokojny tryb źycia a te dziewczyny znam z podwłrka, wcześniejszych szkłł, przez znajomych. Kilka razy bywaliśmy razem na imprezach i zawsze kończyło się w podobny sposłb. A co do moźliwości tych dziewczyn? Niejeden pan spod budki z piwem by wymiękł ;-) Moja teoria opiera się na tym, źe kobiety gorzej radzą sobie ze stresem, źe wszystko przyjmują bardziej do siebie i gdzieś musi to ujść a alkohol jest najlepszym środkiem na rozluźnienie, dobry humorek itp. Skutki długofalowe tego procesu są dobrze znane wszystkim.
Informacje o temacie
Users Browsing this Thread
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki