Poszukuje jej

[ble2007]

Wiem, ze to praktycznie jest spam, ale jest to dla mnie bardzo wazne. Chodzi mi o to ze spotkalem dziewczyne i nie bardzo wiem jak sie z nia skontaktowac. Zrobilem nawet strone internetowa, ktora by mi pomogla. Jej adres to
http://poszukujejej.w.interia.pl

Jesli nie ufacie mi (nic dziwnego) to tutaj jest tresc strony:


Szukam dziewczyny, ktora widzialem dzisiaj (23 marca 2007) w Rzeszowie w Galerii Graffica. Siedziala przy stoliku niedaleko lodziarni Grycana. Byla tam z dwoma kolezankami. Wiem, ze jedna miala ciemne wlosy smilies/smile.gif
Ta, ktorej szukam byla blondynka (chociaz znajomi, ktorzy byli ze mna mowia, ze to nie byl taki typowy blond) miala czarna (lub ciemna) opaske na wlosach. Miala takze czarne (znow: lub ciemne smilies/smile.gif spodnie) Widzialem ja okolo godziny 12, ewentualnie kolo 13.
Bylem taki madry, ze nie poszedlem do niej. Dlatego tez nie znam ani imienia, ani nie mam o niej zadnych informacji.
Jesli ktos wie, o kogo mi chodzi, prosze o konktakt ze mna. Najlepiej o wpis w ksiedze gosci. Bylbym bardzo szczesliwy jesli by mi sie to udalo.
Najlepsza dla mnie pomoca by bylo jakby kazdy kto odwiedzi te strone przeslal ja chociaz do jednej osoby. Serdecznie dziekuje za kazda chec pomocy.

Z gory dzieki za pomoc

[Krzysiek]

Przyjąłeś spamerską formę dystrybucji swojego przekazu, ale z drugiej strony to najszybszy i chyba najbardziej skuteczny sposób dotarcia do obiektu twoich marzeń.

Pewnie już każdy słyszał o tych badaniach, w których od dowolnej osoby na świecie dzieli nas tylko 6-7 kontaktów, myślę zatem, że masz spore szanse na powodzenie. Jest tylko pewna przeszkoda - słaba strona twojej akcji: nawet jeśli twój przekaz dotrze do obiektu twoich westchnien, to obiekt ten może go zignorować, z tego względu, że tak naprawdę nic o sobie nie napisałeś.

W sumie sam szukałem kilka razy w Sieci swoich znajomych z dawnych lat - nigdy jednak w ten sposób co ty, tylko poprzez wyszukiwarki i serwisy typu Szkolne Lata, etc i akurat tych, na których mi najbardziej zależało nie znalazłem. Jak uda ci się dotrzeć i zapoznać tę kobiałkę to daj koniecznie znać, a najlepiej opisz potem gdzieś tę historię ;-)

[RRybak]

Marne szanse chłopie. Ani wieku, ani ubiór, ani wzrost - żadnych konkretów. Ani jej, ani Twoje. Gdyby nie to, że jest to poniekąd miasto akademickie, to może miałbyś większe szanse - ale tak - ZBYT wiele możliwości. Nie wróżę Ci zbyt szczęśliwie, ale jestem pełen podziwu za chęci - na pewno dopracuj stronę pod kątem szczegółów.

I na przyszłość noś ze sobą komórkę z aparatem

[ble2007]

Caly czas mam nadzieje ze uda mi sie ja znalezc.
Krzysiek -> nie widze innej mozliwosci wypromowania strony. Ale zauwaz, ze ja jednak udzielam sie w tym temacie a nie ze napisze i znikam

Jak uda mi sie ja znalezc to oczywiscie na stronie napisze jak to bylo itd.

[Krzysiek]

Krzysiek -> nie widze innej mozliwosci wypromowania strony.

zdaje sobie z tego sprawę, nie wszystko co wygląda jest tym, na co wygląda ;-)

Jak uda mi sie ja znalezc to oczywiscie na stronie napisze jak to bylo itd.

Z całego serca życzę powodzenia i żeby jeszcze to samo zauroczenie pojawiło się z drugiej strony
Oczywiście trzymam Cię także za słowo

[Verena]

Sorry, ale podałeś tak mało szczegółów.... wątpię, zeby ci sie udało ją odszukać, a nawet jeśli to do niej trafi, to wątpię, żeby się do ciebie odezwała - ja bym sie nie odezwała. Nie napisałeś kompletnie nic o sobie, nie napisałeś ŻADNEGO argumentu, który skloniłby kobietę do kontaktu z tobą.... Sorki, ale marny trochę ten twój apel i na dodatek (bez urazy) trąci zwykłym spamerskim łańcuszkiem. Jeśli naprawdę zalezy ci na tej dziewczynie, to postaraj się bardziej....

[Alarmus]

ble2007, jeżeli ona coś Ci ukradła zgłoś to na policję!

[smalu]

Alarmus, kradzieży serca prawo nie uznaje chociaż jest to bolesne w skutkach...

[DragonFire]

a ja nie umiem sobie zrobić strony, bo też szukam blondynki sprzed lat. ale trzeba ufać parapsychologii i spróbować jej poszukać poprzez różne osoby, które mają dar odnajdywania osób...

to raz, a dwa, komunikator + szukanie po osobach, które mieszkają w tym mieście, proponuje gg. w swojej sprawie sprawdziłem około 200 panien... i szczerze mówiąc wynikiem było ZERO. ale to zawsze coś (zero to zawsze więcej niż nic :lol. ogólnie do d. sprawa, bo nawet jakbyś znał jej dane, takie jak nazwisko np, to i tak ogranicza cie ochrona danych osobowych. przez nią głównie nie moge dotrzeć do mojej zguby ... zareklamowałbym sie tu, ale szansa na to, że ktoś z jej znajomych będzie na tym forum jest znikoma... to tak, jakby szukać jana kowalskiego (bo imie i nazw. ma popularne dość). więc tylko parapsychologia... jak mi sie uda dorwać stan oobe, to ja sobie ją odwiedze