Łatwy zarobek dla panów

[selena]

"Pomimo, że dawcy otrzymują nawet do 500 złotych od banków spermy to i tak - jak donosi "Dziennik Łódzki" - nadal ich brakuje.

Nasienie trzeba sprowadzać z innych krajów. Szefowie klinik leczenia niepłodności biją na alarm: coraz mniej Polaków zgłasza się do banków spermy."

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...me,947138,2943


Zastanawiam się co wstrzymuje Polaków przed oddaniem spermy do banku nasienia, że kliniki muszą importować spermę z innych krajów.
Wstyd, niewiedza że mają taką możliwość, względy natury psychicznej że dziecko poczęte z ich nasienia jest gdzieś na świecie, czy są inne tego powody?
Mam nadzieję, że panowie wyjaśnią mi ten problem.

[selena]

Nie ma chętnych facetów na FI, którzy wypowiedzieliby się w tym temacie? ;-)

To może panie/dziewczyny są zorientowane co wstrzymuje Polaków przed oddawaniem nasienia do banków spermy?

[Jurgi]

Gdybym miał bliżej. A gdzie w ogóle są takie banki? I jakie są wymagania?

[selena]

Banki spermy działają przy większych Klinikach leczenia bezpłodności.
W mojej okolicy jest to Akademia Medyczna w Białymstoku ul. Marii Curie-Skłodowskiej 24 A.

Nie znam warunków jakie stawia Klinika, wiem tylko że preferują panów 25-30 lat, górna granica wielu to 35 lat.

[Kundelek]

Wyczytałem na którymś z portali, że takie banki mają póżniej prawo przekazać mamusi takiego dziecka pełne dane osobowe dawcy (aczkolwiek może w PL tego przepisu jeszcze nie ma?) - pewnie dlatego sporo ludzi niechętnie zostaje dawcami?

Też bym chyba nie chciał za ileś tam lat otwierając drzwi usłyszeć w progu:

"Cześć, jestem Twoim dzieckiem".

Rodzicem wolę zostać z w pełni świadomego wyboru matki moich przyszłych dzieci.

[mientka]

To temat - rzeka.
Ja jestem w stanie zrozumieć dramat małżeństwa które nie może mieć dzieci. Tacy rodzice mają w sercu wiele miłości i kiedy nareszcie się uda i dzieciątko jest już na świecie - to jest chciane i kochane. Paradoks polega na tym że, często zdarza sie że dzieci rodzą matki które w ogóle nie powinny ich mieć.
Np. ostatnie wiadomości kiedy pijana matka urodziła pijane dziecko.
Według obecnego stanu prawnego dziecko nie pozna tożsamości biologicznego ojca, a biologiczny ojciec nie ma żadnych praw i obowiązków wobec dziecka.
Ja podchodzę do tego tak jak np. do oddania szpiku. Dla takich rodziców jest to dar nowego życia.
Uważam jednak że, biologiczny ojciec i dziecko mają prawo do informacji o swoim istnieniu. Np. w momencie uzyskania przez dziecko pełnoletności, za obopólną zgodą.
Ponieważ Polska nie jest na tyle duża aby nie istniało niebezpieczeństwo spotkania się przyrodniego rodzeństwa. A ich hipotetyczny związek mógłby skutkować poważnymi wadami rozwojowymi u ewentualnego potomstwa.
Dlatego należało by zapobiec takiej sytuacji, chociaż przyznaję jest ona mało możliwa.
Mam nadzieję że inne dziewczyny też wyrażą swoją opinię.

[selena]

Czytałam że to są ściśle tajne wiadomości kto był dawcą nasienia dziecka poczętego metodą in vitro i są udostępniane tylko w razie konieczności np ciężka choroba dziecka i potrzebny jest szpik czy krew. Matka natomiast poinformowana jest kim był dawca spermy, ale są to tylko ogólne informacje bez danych osobowych.


Paradoksem był przypadek w Wielkiej Brytanii gdzie bialemu małżeństwu urodziły sie czarnoskóre bliźniaki.

http://www.nasz-bocian.pl/modules.ph...rticle&sid=218