Pokaż wyniki od 71 do 80 z 97
Temat: Kobieta za kierownicą
-
21-12-11, 16:14 #71
- Dołączył
- December 11
- Postów
- 9
- Siła Reputacji
- 0
-
11-01-12, 16:55 #72
- Dołączył
- January 11
- Postów
- 17
- Siła Reputacji
- 0
-
15-01-12, 12:01 #73
- Dołączył
- January 12
- Postów
- 3
- Siła Reputacji
- 0
-
15-01-12, 16:47 #74karola_28Gość
Ja miałam więcej niebezpiecznych sytuacji z udziałem mężczyzn. Zwłaszcza młodzi, którzy przed chwilą zdali prawo jazdy są zagrożeniem na drodze. Ostatnio czekałam na światłach, stał przede mną facet i zjechał do tyłu tak że jego auto stuknęło w moje. Z kobietą nigdy nie miałam takiej sytuacji.
-
16-01-12, 12:00 #75
- Dołączył
- August 09
- Postów
- 69
- Siła Reputacji
- 0
Z doświadczenia, więcej niebezpiecznych sytuacji notują u mnie 4 grupy kierowców: początkujący, "laleczki", staruszkowie i niedzielni kierowcy. Czemu te typy? Po zachowaniu widać kto zdał prawko niedawno. Te osoby często albo jadą super przepisowo, albo uważają, że są już panami drogi. Ale wciąż mają poważne braki i mają problemy z objęciem wszystkiego na drodze. Ja już kilkukrotnie miałem niebezpieczne sytuacje z czymś/kimś wyskakującym mi na drogę lub nagłe hamowanie, bo coś mi zamigotało na drodze i nie wiadomo było co to (nieoświetlone miejsce, pora nocna i ktoś w kompletnie czarnym stroju bez odblasków to raczej norma niż sporadyczność).
Inną sprawą są ludzie, którzy mnie osobiście wkurzają, czyli "siedzący na zderzaku". Pytanie więc do karoli_28... Może to Ty na światłach nie zachowałaś bezpiecznej odległości? Dla mnie metr na światłach to minimum, właśnie by takich sytuacji uniknąć. A część osób dosłownie 10-20cm staje z tyłu za innymi i potem płaczą, że ktoś im "zjechał".
Kolejny typ - laleczki - miałem z żoną ostatnio... Częściej chyba używają lusterek do makijażu niż kontroli tego co na drodze :/ Kobieta dojeżdżała do skrzyżowania na 4 pasmówce i chciała skręcić w prawo... z najbardziej wewnętrznego pasa, próbując wjechać na prawy bez patrzenia w lusterko, włączając kierunek już w trakcie manewru i bez sprawdzenia czy ma pas wolny. Musiała żona wcisnąć hamulec na maksa i wjechać na wysoki chodnik tak, że aż zachrobotało podwozie, a bok tamtego samochodu "złożył" nam lewe lusterko. Pojechaliśmy za kobietą, to jak się okazało, ona nawet nie widziała nas! O całej sytuacji powiedział jej syn siedzący na miejscu pasażera, cytując: "Mamo, właśnie o mało nie uderzyliśmy w inny samochód". Śpieszyła się odebrać męża i dziecko z basenu. Tylko refleks żony uratował nas od tego by kobieta nie skasowała nam boku, a na chodniku nie było nikogo i nawet słupków, bo albo bok, albo przód byłby zmasakrowany. Dodam, że warunki widocznościowe były dobre i jedynie drobniutki deszczyk mżył. Nawet wycieraczek nie trzeba było włączać.
Staruszkowie - jadą, jakby auto za którego kierownicą siedzą chciało ich zabić i są zwyczajnie zawalidrogami. Limity jakiekolwiek są dla nich niebezpieczne i dzielą je przez mniej więcej dwa. Limit 50 na prostej drodze? Spodziewaj się jazdy 30... Jazda jakby walczył z kierownicą, bo auto "pływa" lekko pomiędzy liniami ograniczającymi pas.
Niedzielni kierowcy to już klasa sama w sobie - siadają raz w tygodniu za kółkiem góra i jadą na zakupy. Mają X lat prawko i myślą, że jeżdżą świetnie przez to. Zazwyczaj jednak się mylą w samoocenie. Ja sam mam prawko niecały rok. Kurs miałem w miesiącach jesienno-zimowych. Także w okresie największych zeszłorocznych śnieżyc. Egzamin zdawałem w zimie i tylko to mnie na drogach obecnie ratuje, bo zwyczajnie uczyłem się w warunkach, przy których większość niedzielnych kierowców woli siedzieć w domu.
Widziałem co się wczoraj działo na ulicach, gdy nagle śnieg sypnął, bo siadłem także za kółko - i za głowę się łapałem. Ludzie jeździli tak, jakby mieli opony letnie wciąż na felgach. Ja sam nie widząc piaskarek czy pługów (wczoraj widziałem raptem jeden pług... z podniesionym lepmieszem :/ ) do skrzyżowań na 2 biegu z prędkością 20-30 podjeżdżałem (normalnie nie schodzę z 3 i o 10km więcej mam na liczniku) i lekko hamując, czułem odbijanie ABS na pedale, a mam w tym sezonie nowiutkie opony zimowe Dunlop Winter Sport, więc to nie była wina starych opon czy nadużywania pedału gazu. Po prostu było trudno i niektórzy nie byli na to przygotowani. Dobrze, że chociaż większość tych słabych widząc co jest grane, zrezygnowała z siadania za kierownicą. I tak słyszałem syreny po drodze kilkukrotnie, więc niektórzy widać przecenili swoje umiejętności w tych warunkach.
Jednak to co widziałem na drogach osiedlowych, nie odśnieżonych, to był horror. Autami po prostu rzucało na wszystkie strony. W zakrętach ludzie "nie wyrabiali" jadąc 20 i mniej na godzinę... Widząc takich nawet nie ryzykowałem wyprzedzania. Po prostu stawałem, zaciągałem ręczny i czekałem aż koleś jakoś przejedzie te 15-20 metrów, bo cały tył nieraz chodził. Jeden koleś to był po prostu "mistrz". Jakieś 5-10 minut czekałem, aż spróbuje wjechać z ulicy na parking, a gdy mu się to nie udało, to przy cofaniu całość auta na drodze mu "tańczyła". Gdy przejechał w końcu te 20-25m z wjazdu na parking do skrzyżowania i chciał skręcać w lewo, auto mu znów tak zatańczyło, że zrezygnował i skręcił w prawo, bo tak mu się samochód ustawił z poślizgu. Koleś nie panował niemal kompletnie nad samochodem. Miałem jechać tą drogą co on, ale widząc co się dzieje, nie miałem ochoty w tych warunkach próbować go wyprzedzać. Nie jestem samobójcą widząc kto jedzie przede mną. Pojechałem w drugą stronę, okrężną drogą. Ja naprawdę nie zdziwiłbym się, gdyby koleś to był (nomen omen) bałwan, wciąż na letnich lub łysych. Bo jak samochód pokroju jeepa może mieć problemy aż takie to nie wiem...
-
04-03-12, 21:54 #76MiroGość
-
23-04-12, 18:22 #77
- Dołączył
- April 12
- Postów
- 2
- Siła Reputacji
- 0
-
23-04-12, 18:45 #78simian raticusGość
-
23-04-12, 20:31 #79
-
24-04-12, 10:34 #80
- Dołączył
- April 12
- Postów
- 26
- Siła Reputacji
- 0
Informacje o temacie
Users Browsing this Thread
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Podobne wątki
-
Rafalala-kobieta z penisem
By Durden in forum FILM, MUZYKA, KSIĄŻKIOdpowiedzi: 5Ostatni post / autor: 05-09-07, 11:56 -
Kobieta ma swą cenę...
By Morfeusz in forum INNE TEMATYOdpowiedzi: 45Ostatni post / autor: 29-08-06, 14:45 -
Pijany Oseł za kierownicą...
By Anonymous in forum PIENIĄDZE, POLITYKA, WŁADZAOdpowiedzi: 14Ostatni post / autor: 05-01-06, 13:49 -
Kopernik nie była kobietą ? :))
By Aneta (Wiosna) in forum INNE TEMATYOdpowiedzi: 2Ostatni post / autor: 07-11-05, 18:36 -
Kobieta przy barze
By Krzysiek in forum INNE TEMATYOdpowiedzi: 5Ostatni post / autor: 29-11-04, 17:31
Zakładki