Czy jesteś za liberalizacją ustawy o broni palnej.

[selena]

Nie jestem prawnikiem i nie będę proponować żadnych zmian w prawie bo na tym się po prostu nie znam, tym powinni zająć się prawnicy.
Np zmiana paragrafu o którym wspomniałeś:

człowiek broniący swojego życia idzie za kratę i płaci przestępcy za starty

Zmieni sie nasze prawo i dopiero wówczas przyjdzie czas na pozwolenia na broń dla wszystkich, którzy uważają że to zapewni im i ich bliskim bezpieczeństwo.



Macol tu nie ma bałaganu, więc nie musisz się trudzić porządkami.

[Elano]

Danie każdemu broni do ręki może doprowadzić do patologicznej sytuacji analogicznej do tej w stanach...Oczywiście, każdy powinien moc bronić siebie i swojej rodziny, jednak dostanie pozwolenia na broń IMO powinno pozostać w obecnej postaci - testy psychologiczne, kilka pobytów na strzelnicy pod okiem policjanta i całkowita niekaralność...

[pyrion]

Danie każdemu broni do ręki może doprowadzić do patologicznej sytuacji analogicznej do tej w stanach.

Można prosić o jakieś przykłady?

[osiaq]

No nie widzisz? W stanach jest patologia: przestępcy boją się napadać na PRZYPADKOWYCH przechodniów
(jak się ktoś na kogoś uweźmie, to nie pomoże żadna prawo w żadnym kraju, ale tacy nas akurat nie interesują, to porachunki między bandziorami, którzy zarówno w USA jak i w Polsce i tak mają broń)
Kolega nie był, ale za to zna to aż za dobrze z filmów.

[selena]

Po jakiego mola ludzie mają mieć dostęp do broni, jeśli nasze prawo wcześniej nie ulegnie zmianie?
Dla przykładu: masz pozwolenie, zarejestrowną broń, bronisz się przed zlodziejem i w/g prawa zostaje się przestępcą?

Nawiązuję do wypowiedzi Sylvec:

Ja jestem za skonkretyzowanym prawem i przemyślanymi rozwiązaniami a nie mętnymi paragrafami dzięki którym człowiek broniący swojego życia idzie za kratę i płaci przestępcy za starty...

Nadal twierdzę że trzeba zmienić prawo, dopiero później myśleć o pozwoleniach na broń.

[Sylvec]

Zmiana w prawie jest potrzebna, ale zmiana w pozwoleniach również, wymagania trzeba dostosować do obecnych warunków. Obecne prawo nie jest dobre, łącznie z tym dotyczącym pozwoleń. Tak jak już pisałem we wcześniejszych postach do sprawy trzeba podejść całościowo, ale coś zrobić trzeba, z jednej strony żebym mógł mieć poważny argument w nocnych rozmowach z różnymi kanaliami społecznymi, a z drugiej strony żeby oni byli pozbawieni możliwości posiadania takiego argumentu. Krótko mówiąc, trzeba działać. Mam dość rządów ścierwa na ulicach, zachowują sie jak zwierzęta to i niech będą zwierzyną łowną.

[selena]

Mam dość rządów ścierwa na ulicach, zachowują sie jak zwierzęta to i niech będą zwierzyną łowną.

Myśliwym jesteś?
Bij, zabij a dla pewności dobij, mam wrażenie że żądza krwi sie w Tobie odzywa.
To fakt, wiele jest takich osób, którzy nie zasługuja na miano czlowieka i Ty chcesz zniżyć się do ich poziomu?

[Sylvec]

A jaka w Tobie by się żądza obudziła jeżeli została byś pobita za to że posiadasz komórkę albo skórzaną kurtkę? Może Ty za kurtkę nie, chociaż czytałem o rosnącej przestępczości i agresji wśród kobiet więc i tego nie wykluczam- nie życzę Ci tego, ale mój kolega miał taką sytuację. Leżał w szpitalu. 2 dni lekarze walczyli o jego życie. Na szczęście po zdarzeniu zostało tylko wspomnienie. Ale sami lekarze powiedzieli ze to cud że przeżył, bo widzieli tak pobitych zazwyczaj na zimno. Dodatkowo powiem że sytuacja miała miejsce w biały dzień, wśród ludzi, w dużym mieście. Oczywiście nikt nic nie widział. Mówisz Mi że zniżam się do ich poziomu. Otóż przyzwoity człowiek nie krzywdzi innych gdy nie zagrażają jego zdrowiu lub życiu. Ale czy to oznacza że nie ma prawa do takiego sposobu obrony który wybierze? Skoro ktoś chce mi życie odebrać to mam mu jeszcze dawać przewagę? Nie dziękuje, wolę ją mieć po swojej stronie.

[selena]

A jaka w Tobie by się żądza obudziła jeżeli została byś pobita za to że posiadasz komórkę albo skórzaną kurtkę?

Przede wszystkim złość, ból a może nawet jakiś wyrzut że stworzyłam taka sytuacje lub że mogłam tego zdarzenia uniknać ... Ale z pewnością nie będę traktowac ludzi jak "zwierzyny łownej", bo to okreslenie kojarzy mi sie z polowaniem a nie obrona.

[RomanPiroman]

A ja mam pewne nowe przemyslenia co do zdania seleny w tej kwestji.

Na jednej z podstron napisalas ze wyslesz corke na kurs samoobrony

Problem jednak w tym ze jesli twoja corka bedzie posiadac swistek ze ma ukonczony kurs samoobrony skutek prawny tego bedzie prosty

Jak kolesiowi przywali z buta w twarz to polskie prawo potraktuje jej buta jako bron i bedzie to moglo byc uznane za przekroczenie granic obrony koniecznej dokladnie tak jak by przysolila kolesiowi z poltorametrowej gazrurki 3/4 cala albo do kolesia strzelala. I to jest ten problem prawny na ktory zwracalem uwage w kwestji adekwatnosci urzytych srodkow wg mnie nie powinno byc wogole czegos takiego (jak juz pisalem wczesniej). Co wiecej jak poslesz corke na kurs samoobrony a ona kopnie kolege w przyslowiowe j...a to moze to zostac potrakotowane jako napad z bronia bo jej reka /noga w mysl przepisow prawa stanie sie bronia !

A co do samych sztuk walki to wiekszosc z nich jest poprostu do bani w aspekcie przydatnosci do obrony.
Ewentualne korzysci to to ze to fajny sport rowijajacy fizycznie a przypadku niektorych z nich ksztaltowanie osobowosci.

Jedyna sztuka walki ktora moze wg mnie zostac uznana za skuteczna to krav maga ktora jest stosowana przez wiekszosc sil specjalnych (w tym WP) tylko ze ona jest bardzo brutalna. Problem w tym ze ona powstala w kraju ktory ma z adekwatnoscia srodkow obrony do zagrozenia najmniej wspolnego innymi slowy ma je w glebokim powazaniu, i to z tego pewnie wynika jej skutecznosc.

Zobrazuje to przykladem kolegi ktory postanowil sie wybrac na jeden trening.
Dialog przy piwie po powrocie:
k- bylem dzis na tym treningu km o ktorym ci kiedys wspominalem
j- i jak
k- To jest jakis odpal ! zaraz widac kto to wymyslil. trener wziol goscia nawet nie zauwarzylem co mu zrobil i gosc lerzal na ziemi i mowi "a teraz go kopiemy o tu"
ja pytam tego trenera po co kopac skoro juz leży
a koles do mnie "a co chcesz zeby wstal?"

No i tu sie nasuwaja moje watpliwosci o wplyw takiej sztuki walki na psychike mlodych ludzi, obawiam sie ze oswaja to kilkakrotnie bardziej z przemoca niz pistolet w kaburze.