wsparcie dla Tybetu

[Anatman]

http://www.tybet2008.pl/

Na tej stronie znajdziecie list otwarty do Premiera Rzeczypospolitej z prośbą o powołanie "międzynarodowej misji obserwacyjnej w sprawie łamania praw człowieka w Tybecie" i wystąpienie z taką inicjatywą na forum międzynarodowym. Chodzi w tym jedynie o to, aby wpisać swoje imię i nazwisko, zawód i miejsce zamieszkania. Im nas więcej, tym większe prawdopodobieństwo sukcesu. Podpisy są zbierane do końca marca. Nie bądźcie obojętni wobec ludzkiej tragedii!


Oprócz podpisania się pod listem możecie również wspomóc akcję wysyłając swoim znajomym na gadu-gadu łańcuszek. Na przykład taki:

http://www.tybet2008.pl/
będziesz obojętny/a wobec łamania praw człowieka w Tybecie?
wpisz się na listę i podaj dalej

[deacon]

już po sprawie, myślę...
a taki mały offtop: www.tybet2008.pl można zlożyć podpis do końca marca, to nie boli.

[blues]

Ja już podpisałam. Od dobrych dwóch lat chodzę w koszulce (nie non stop ofkors :P) "Wolność dla Tybetu"
I wkurza mnie że tam gdzie Albańczycy nie mieli zbytnio prawa do "zagrabienia" serbskiej ziemi cały świat uznał nowe państwo Kosowo. Mimo że nigdy nie było takiego narodu jak Kosowianie. Ani Państwa. A ten rejon od wieków należał do Serbów. Ale jak państwo z tradycją dłuższą niż Polska próbuje wyrwać się z łap Chin to wszyscy wielcy tego świata stoją z zamkniętymi ustami.

[makaronizm]

Czesi się trochę buntują. Żadne ich polityk na olimpiadę nie jedzie.

[deacon]

nasze wladze jak zawsze siedzą cicho i kalkulują, czy przeciwstawienie się jest oplacalne.

[selena]

nasze wladze jak zawsze siedzą cicho i kalkulują, czy przeciwstawienie się jest oplacalne.

Donald Tusk już powiedział, że nie pojedzie na Olimpiadę do Pekinu.

Donald Tusk oświadczył, że nie pojedzie na ceremonię otwarcia igrzysk w Pekinie.

http://wiadomosci.onet.pl/8886,temat.html

[selena]

Temat ten został poruszony pod tym adresem.

http://forum.di.com.pl/showthread.php?p=87036#post87036

//Posty z tamtego wątku dotyczące tybetu przeniosłem tutaj. Macol

[blues]

Niby nie jadą ale oficjalne stanowiska sa takie: i tak nie mieliśmy jechać. To nie ma nic wspólnego z polityką.
A szkoda. Wielka szkoda.

[deacon]

ale przez opinię publiczną zostanie to odczytane jednoznacznie, jako forma sprzeciwu.
ps. byłam dzisiaj w Krk na pokojowej manfestacji, myslalam, że będzie więcej ludzi;(