Kara Śmierci - debata ogólnopolska

[banan]

Witam

Chciałem wszystkim zaprezentować jaka stronkę ostatnio znalazłem.
http://karasmierci.org

Prowadzona jest tam debata na zasadzie sondy czy warto wprowadzić karę śmierci do naszego prawa. Patrząc na to co się nierzadko ostatnio zdarza sam się zacząłem nad tym zastanawiać.

Ja już wziąłem udział w tej sondzie, warto, aby jak największa liczba osób wyraziła swoje zdanie
http://karasmierci.org/za-oraz-przeciw/

Prześlijcie to wszystkim znajomym, roześlijcie to na innych forach, może rząd zobacz, że nie można tego tematu zamiatać pod dywan i trzeba zrobić debatę na ten temat wreszcie.

[Jurgi]

Stek idiotyzmów, wybacz.

może rząd zobacz, że nie można tego tematu zamiatać pod dywan

W sensie? A co może zrobić? Ten, kto pisze takei rzeczy, kompletnie na niczym się nie zna i niczego nie rozumie. Debatować sobie można, tak samo, jak nad ilością diabłów na główce od szpilki, taki sam pożytek.

[Anfinuo]

Kara śmierci nie jest żadną karą. Zamiast tego powinno być dożywocie bez możliwości przedterminowego zwolnienia w jakiś kamieniołomach czy coś.

Poza tym, już z 2 tematy o tym są.

[banan]

Co ma zrobić rząd ? Poprowadzić debatę nad radykalniejszym karaniem morderców. A co ma zrobić matka zamordowanego syna ? Przeczytaj proszę:
http://karasmierci.org/zabili-by-zob...iera-czlowiek/

A poza tym ja nie opowiadam się za którąś ze stron tylko chciałem wywołać debatę, jeśli masz swoje zdanie to zagłosuj albo dodaj swoją opinię na tej stronce.

Temat jest od lat mocno kontrowersyjny w społeczeństwie nie tylko naszym. Zobaczcie , że nie wszędzie na świecie kara śmierci jest zniesiona i nie mówię tu o zaściankowych Państwach. Z drugiej strony, stracić życie może ktoś całkiem niewinny nieposiadający np. dobrego alibi.

[Jurgi]

Debata nad karą śmierci NIE MA SENSU, skoro i tak nie można jej wprowadzić. I żadne chęci ani twoje, ani rządu nie mają nic do rzeczy. Nawet LPR do spółki z UPRem nie zmieniliby tego, gdyby doszli do władzy. Zanim zechcesz dyskutować, zorientuj się w sytuacji, koniec, kropka.

[Jurgi]

O, a może przyjąć to rozwiązanie?

Pomysł polega na przeprowadzeniu ogólnonarodowego referendum, aktu, który objąłby wszystkich dorosłych rodaków. W zależności od poglądów uczestnicy zostaliby zarejestrowani jako zwolennicy lub przeciwnicy kary śmierci. Stosowano by ją w przyszłości jedynie w stosunku do tych, dla których ten rodzaj sankcji jest godzien akceptacji, sensowny i zadowalający.

[Grzech]

Bardzo jestem ciekaw ilu było by gorących zwolenników kary śmierci jakby to tylko ich miało dotyczyć...:-D

[Peterek]

Witam

Chciałem wszystkim zaprezentować jaka stronkę ostatnio znalazłem

U podwalin Unii Europejskiej leży zniesienie kary śmierci. Czytuję czasem harcerza Korwina i jego paczkę młodych fantastów, strona pachnie mi nimi. O ile figury retoryczne byłego wodza UPRu czasem urzekają, o tyle jego nieżyciowość i niewiedza - przeraża.
Osobiście uważam że najcenniejszą cechą człowieczeństwa jest Sumienie. Ono wielu z nas chroni przed czynieniem zła.
A dyskusje o zbrodniach i ich ofiarach może miałyby sens, gdyby KS orzekano - gdy można ją było orzekać - wobec zwyrodniałych wielokrotnych zbrodniarzy.
Przypomnę że w latach PRL orzeczono KS i wykonano m. in. wobec... handlarza kiełbasą.
Wielka zbrodnia.

[pyrion]

Kara śmierci nie jest żadną karą. Zamiast tego powinno być dożywocie bez możliwości przedterminowego zwolnienia w jakiś kamieniołomach czy coś.

W przeciwieństwie do Ciebie ja sadystą nie jestem. Poza tym jak można mówić o dożywociu z możliwością przedterminowego zwolnienia, przecież to nielogiczne.

O, a może przyjąć to rozwiązanie?

To może zróbmy referendum, kto w ogóle jest za tym, aby karać za przestępstwa i tylko wobec nich wyciągać konsekwencje.

Przypomnę że w latach PRL orzeczono KS i wykonano m. in. wobec... handlarza kiełbasą.
Wielka zbrodnia.

I co w związku z tym?

[Peterek]

I co w związku z tym?

Napisałem już - prawa EU stoją na tym filarze jako jednym z podstawowych: kraje Unii nie stosują Kary Śmierci.
Nieliczni zwolennicy - na co wskazują kolejne wybory - chudego ascety z muszką mogą sobie zrobić własny kraj, choćby w NAFTA.
On ma swoj "kraj" w Józefowie, gdzie traktują go jako nieszkodliwego wariata, oderwanego zupełnie od życia.

KS niczego nie rozwiązuje, a stwarza kolejne problemy, choćby nieodwracalności pomyłkowych wyroków.