Europejczycy pracują, Polacy studiują

[dankot]

Według danych Eurostat w wieku 22 lat na rynku pracy znajdował się w 2007 roku co drugi Polak. Tymczasem odstajemy od średniej z Unii Europejskiej z opóźnieniem nawet 7 letnim, czytamy w artykule serwisu rynekpracy.pl.

Irlandia, Dania i Holandia to kraje, w których pracuje się najwcześniej. Za Polską w rankingu znalazło się jedynie 5 państw.

Powodem tego stanu jest wydłużający się czas nauki i decyzja o podejmowaniu nauki w szkole wyższej. Dodatkowo popularnym się u nas stał tzw. gap year. Przeszkodą są także przepisy ograniczające możliwość pracy nieletnim poniżej 16 roku życia oraz brak akceptacji społecznej.

[masterr]

Młodzi ludzie stawiają przede wszystkim na wykształcenie. W naszym kraju ciągle panuje (jak się okazuje coraz bardziej mylne) przekonanie, że studia gwarantują lepsze zatrudnienie, awans społeczny itd.
Niestety brutalna rzeczywistość pokazuje zwykle co innego :neutral:

[dankot]

Niestety to prawda. Jednym z ciekawych rozwiązań byłoby na przykład uczenie na studiach zakładania własnego biznesu, tylko... Kiedy każdy założyłby własną firmę, to kto by wtedy płacił wysokie podatki

[Politops]

a ja się nie do końca zgodzę z powyższymi opiniami. To fakt, że ludzie studiują i dlatego może później lądują na rynku pracy, ale autor artykułu i badań w ogóle nie wzięli tego pod uwagę, że Polska jest jednym z niewieluy krajów, w których rozpoczyna się studia praktycznie zaraz po szkole w większości przypadków, a rozpoczynane później studia powodują też późniejsze zaniechanie pracy na czas jakiś (co uważam za dziwne już, nie pracować np. mając 25 lat...) poza tym nikt mi nie powie, że Polacy są złym 'materiałem' na rynek pracy -> wciąż jesteśmy postrzegani jako pracowici i dobrze wykształceni (wiem, bo pracowałam już w kilku krajach UE). a poza tym najczęściej polscy studenci pracują podczas studiów.

[kalashnikov]

teraz polacy i pracują i studiują nie ma lekko.

[Kala]

Wielu studentów studiuje dziennie i pracuje i moim zdaniem jest to o wiele lepsze rozwiązanie niż np. studiowanie dwóch kierunków równolegle. Bardziej niż dyplom uczelni liczy się doświadczenie, a tego na studiach raczej nie uświadczy. Ale też ciężko jest pogodzić pracę i studia dzienne - przeważnie cierpią na tym studia i zdrowie takiego delikwenta.

[caduceus]

Juz od dobrych paru lat dyplom nawet najlepszego uniwersytetu w Polsce nie ma szans z doświadczeniem zawodowym. Pracodawcy coraz częściej w wymaganiach piszą znajomość tego i tego, a w wykształceniu: liceum. Liczy się to co człowiek umie w praktyce, a tego z pewnością polskie uczelnie nie przekazują studentom. Dlatego obsokrajowcy są często lepszymi kandydatami na stanowiska mimo, że często nie wiedzą co jest stolicą Hiszpanii.

[duzokasy]

Nie zgodzę się z większością,trzeba sobie tak poukładać życie, żeby i na edukację i na pracę wygospodarować czas. Zresztą studia to idealny czas na wakacyjne wyjazdy. Jak ma się nieciekawe doświadczenia związane choćby z kontraktem lub agencją, to może i wizja i odbiór tak się jawią. Wyjazd z wrocławskim eurokontaktem wspominam dobrze, no i jeszcze dochodzi do tego, że studia to w końcu okres, który jakoś można w życiu odłożyć. Takie czasy.

[olo23]

Przede wszystkim ważne są umiejętności praktyczne, a nie duża liczba dyplomów. Ja kończyłem politechnikę we Wrocławiu i zabrakło mi tam dobrych praktyk zawodowych, wspieranych przez uczelnię i wsparcia dla edukacji studentów w kwestiach prowadzenia biznesu.

[duzokasy]

Nie no czasem trzeba się zdecydować na takie radykalne kroki, natomiast całkowite odchodzenie od próby ułożenia sobie życia w kraju, w którym się urodziłeś jest trochę nieodpowiedzialne. Poza tym taka osoba może znaleźć swoje życie właśnie gdzieś w innym końcu świata. W trakcie swojego wyjazdu z eurokontaktu tak przez chwilę dręczyła mnie myśl o stałej lokalizacji, mimo wszystko zostaje w kraju.