jak bezpiecznie wynająć mieszkanie?

[Basik]

chciałabym dowiedzieć się jak bezpiecznie wynająć mieszkanie? Co zrobić, żeby nie trafić na jakiegoś oszusta, dłużnika, który nie będzie wstanie opłacić czynszu.

[Piotrek]

Podpisać z nim umowę i ustalić kaucję. Kaucja zabezpiecza Pani ew. stratę jeżeli najemca nie będzie płacił czynszu. Może Pani ustalić prawie dowolną wysokość kaucji. Zwykle jest to wysokość 1-mc czynszu.

[Kubam]

Kaucja może skutecznie odstraszyć, choć jest to częsta praktyka na zachodzie. Wiem, że biura nieruchomości proponują sprawdzenie przyszłego najemcy w Biurze Informacji Gospodarczej.

[Basik]

Podpisać z nim umowę i ustalić kaucję. Kaucja zabezpiecza Pani ew. stratę jeżeli najemca nie będzie płacił czynszu. Może Pani ustalić prawie dowolną wysokość kaucji. Zwykle jest to wysokość 1-mc czynszu.

I to jest powszechna praktyka, legalna, tzn. nikt na mnie dziwnie nie popatrzy i nie zarzuci mi czegoś?

[WojtekW]

chciałabym dowiedzieć się jak bezpiecznie wynająć mieszkanie? Co zrobić, żeby nie trafić na jakiegoś oszusta, dłużnika, który nie będzie wstanie opłacić czynszu.

Cześć ... ciężko coś doradzić. Ja swoje mieszkanie wynajmowałem przez jakiś czas ... i już mam dość. Wolę je sprzedać. Niestety ciężko jest ustrzec się przed nieuczciwymi najemcami, a sama umowa też ci nie zagwarantuje, że ktoś będzie uczciwy.

Przez pierwszy okres czasu mieszkali u mnie uczciwi i fajni ludzie. 2 lub 3 osoby pracujące i 2 osoby kończące studia. Pobrałem kaucję, podpisałem umowę i zaniosłem do skarbówki. Wszystko cacy.
Po jakimś czasie wyprowadzili się, więc postanowiłem wynająć mieszkanie innym. Zgłosili się studenci pierwszego roku - wyglądali sensownie, jak zgrany zespół. Podpisałem umowę, pobrałem kaucję, zarejestrowałem się w skarbówce. Po tygodniu zaczęły się pierwsze problemy - zalali mieszkanie i sąsiada. Na naprawę podłogi poszły częściowo pieniądze z ich kaucji. Sąsiada sami musieli "załatwić". Po dwóch tygodniach wyprowadził się jeden chłopak - narzekał na imprezy w mieszkaniu. Sąsiedzi potwierdzili jego wersję. Nawet straszak w postaci policji nie skutkował. Naznosili gratów - częściowo ze śmietnika (TAK TAK ! TO PRAWDA - przynieśli cuchnący chodnik - jak się sami przyznali: znaleźli go na śmietniku!!!!). Nie wspominam już że poniszczyli meble (np. stół w kuchni kilkakrotnie przypalili żelazkiem). Dałem sobie spokój - umowę oczywiście miałem podpisaną ... i co z tego ? Trzeba było się ich pozbyć i tyle.

Wynajmując mieszkanie zwróć uwagę na obowiązujące przepisy, które mówią, że pewne grupy osób są pod szczególną ochroną i nie można ich ot tak sobie wyrzucić z lokalu (nawet jak przestaną płacić czynsz).

Sama kaucja jest legalną praktyką. Jej wysokość zwyczajowo wynosi 1-3 miesięczne czynsze. Nikt się za to nie obrazi, a już na samym początku kilka % odsieje (co jest pozytywne). Kaucja przepada jeśli nie płacą, niszczą itd (wszystko trzeba zawrzeć w umowie). Ale i ta zawsze jest najlepiej jeśli nie trzeba z niej korzystać.

[Kubam]

No to faktycznie kaucja się przydała. ale nie myślicie, że kaucja to zabezpieczenie przed studentami? muszą wydać więcej pieniędzy, więc może będą szanowali nieswoją własność. A co z resztą? Czy kaucji nie może wpłacić jakiś dłużnik. A potem nie będzie płacił czynszu? Dlatego ważne jest dla mnie by ktoś sprawdził czy najemca nie widnieje w rejestrze dłużników, nie zalega z płatnościami i terminowo wywiązuje się ze swoich zobowiązań finansowych. Informacje uzyskuje się m.in. od: Biura Informacji Kredytowej, ZwiązKu Banków Polskich, Biura Informacji Gospodarczej.
Nie wiem czy możesz zapytać się o to sama. Wiem, że biura nieruchomości mają dostęp do systemów typu: InfoMonitor lub Dokumenty Zastrzeżone.

[Basik]

Nie wiedziałam, że jest aż tyle instytucji do których można uderzyć. No ale warto, jeśli tylko to pomoże mnie ustrzec przed oszustami. Poszukam czegoś w Krakowie.

[Kubam]

Wiem, że Metrohouse i Indepro prowadzą takie kampanie. Spróbuj tam.

[Basik]

Już wiem sprawdziłam i w Indepro i w Metro.

[norton]

Nikt Ci raczej tego nie zagwarantuje.Potencjalnego "nabywcy" nie przeswietlisz niestety.Kazdy bedzie ladnie mowil,a myslal co innego.Nie wiem czy umowa cos da-znamy takie przypadki,Kaucja,to moze i dobre rozwiazanie,ale ile jej wziasc,zeby ewentualnie szkody sie zwrocily,a jaka bedziesz mial gwarancje,ze w terminie wyznaczonym opusci Twoje mieszkanie,bo nagle mozesz go potrzebowac.Tak zle i tak nie dobrze.Trzeba sie dobrze zastanowic,zanim podejmie sie ten krok,ktory moze okazac sie bledem zycia.