Katastrofa ze Smoleńska - raport

[dankot]

Gazeta.pl informuje, że powstał już (albo dopiero) raport związany z katastrofą samolotu Tupolew.

Bardzo ciekawe wnioski można wysnuć przeglądając strony raportu. Na przykład takie, że mimo, iż system TAWS informował o niebezpieczeństwie związanym z lądowaniem, za czwartym kołowaniem kapitan samolotu pod presją załogi podjął próbę lądowania. Po wtóre we krwi głównodowodzącego samolotem wykryto stężenie alkoholu w wysokości 0,6 promila.

I teraz zaczyna się czas na wnioski, domysły i hipotezy... Co według Was mogło być przyczyną rozbicia TU-154M pod Smoleńskiem?

[Grzech]

Nie kołowaniem tylko podejściem. Kołowanie to jazda na kołach po pasie startowym.
Dla mnie sprawa jest prosta - niedouczeni piloci postanowili albo z fasonem przelecieć tuż nad lotniskiem, albo odważnie wylądować. W sumie to niedużo się minęli, bo jakby znaleźli się na tych 20m nieco dalej to by akurat wstrzelili się w pas startowy. Sęk w tym, że taki manewr to można wykonać albo w warunkach doskonałej widoczności, albo na przyrządach, a nie mając nadzieję, że zobaczą przez okna pas startowy.
Do tego z nadmiaru emocji zapomnieli o ustawieniu ciśnienia na jednym wysokościomierzu i o tym, że drugi nie pokazuje wysokości od poziomu pasa, tylko od dna jaru... W sumie to popisali się skrajnym dyletanctwem. Nawet jakby szczęśliwie wylądowali, to powinni za taki manewr stracić prawo wykonywania zawodu. Po co tak ryzykować? Przecież to nie była sprawa życia i śmierci...

[rewan]

Teraz pewnie znowu sie zacznie nienawiść polsko-rosyjska...

[dankot]

Teraz pewnie znowu sie zacznie nienawiść polsko-rosyjska...

Bo ja wiem? Hmm, to tragiczne wydarzenie nie spotkało się w mediach z żadną krytyczną wypowiedzią ze strony polityków rosyjskich. Jedyny zarzut może być skierowany wobec sił wojskowych Rosji dlatego podejrzewam, że sprawa "rozejdzie się po kościach".

[muaddib]

Niekoniecznie nienawisc, ale proby PiS zwalenia winy na Rosjan za katastrofe nie przyczynia sie do polepszania wzajemnych stosunkow:/

[kiwi1]

Kogo by nie zapytać - każdy mówi inaczej. Podobno do lądowania podchodzili tylko jeden raz. Z alkoholem we krwi u załogi też wiele osób się nie zgadza... Tak czy inaczej coś tutaj jest bardzo niejasnego..

[dankot]

Kogo by nie zapytać - każdy mówi inaczej. Podobno do lądowania podchodzili tylko jeden raz. Z alkoholem we krwi u załogi też wiele osób się nie zgadza... Tak czy inaczej coś tutaj jest bardzo niejasnego..

Celowo trochę ironicznie podaję fakty umieszczane w prasie i internecie dotyczące katastrofy. Według mnie zarzuty stanu nietrzeźwości kapitana i inne nieprawidłowości wynikają z tego, że Rosja chce się wybielić i nie mieć nic wspólnego ze sprawą.

Cóż.. zastosowana konwencję chcagowską w myśl której to państwo przejmuje władzę nad śledztwem, w której znalazł się po katastrofie samolot. A czy była to wina premiera, przez brak własnej inicjatywy, czy też silna presja Rosji... To pytanie zostaje otwarte.

Są i tacy, którzy uważają, że sprawa jest już niemal rok rozdmuchiwana, aby przykryć inne ważne wydarzenia w kraju. Co jest prawdą a co nie? Trzeba by zadać retoryczne pytanie: "Quid est veritas?"

[celeb]

ja uważam że prawdy już się nigdy nie dowiemy na temat katastrofy w Smoleńsku, może kiedys za kilkadziesiąt lat

[caduceus]

moim zdaniem to była KATASTROFA. Znaczy to, że nieszczęśliwe zbiegi okoliczności przyczyniły się do rozbicia samolotu. Nie było pojedynczej przyczyny. Nie widzę w tym teorii spiskowej. Polacy jak to Polacy chcieli zaoszczędzić i polecieli wszyscy jednym, podstarzałym samolotem (ale przecież sprawnym-jak to większość sprzętu w Polsce). Była mgła, a lotnisko to jakaś rosyjska dziura (czytaj: nie wszystko w 100% sprawne, kontrolerzy może niedouczeni, pas w złym stanie, brak specjalistycznego sprzętu..). Na pokładzie prezydent, który się spieszy na uroczystość i chce się pokazać ruskom jako wielki przywódca (może taki, ktoremu nie straszna mgła..nie wiem). Piloci w stresie, mgła, sprzęt, ruski....czy to wszystko nie mogło doprowadzić do tragicznego wypadku? tragedia narodowa. tak. straszna. Ale rozdmuchiwanie tego i wymyślanie teorii spiskowych Tuska i Putina, komisje śledzcze starające się wyręczyć prokuraturę i operujące na niepełnych danych...Po co to jak nie dla czystej polityki.

[norton]

Latwo krytykowac i oskarzac nie zyjacych,bo nie moga sie bronic.Widocznie tak sie mialo stac i stalo sie.Tyle mieli przeznaczone,aby zyc.Bo jak jest napisane....nie zbadane sa wyroki Boskie...jeszcze nie wiadomo co sie moze stac,moze jeszcze cos gorszego.A z ta sprawa Smolenska,to dali by juz ludziom odpoczac.Najpierw niech dobrze wyjasnia sprawe,a potem niech informuja spoleczenstwo.Bo niczego innego od ponad roku sie nie slyszy,tylko o katastrofie Smolenskiej.To juz zaczyna draznic,otworze radio-Smolensk,TV-Smolensk,gazete-Smolensk.No dajcie zyc.Sa tez inne wazne sprawy.Ludzie umieraja niekiedy z glodu,przez te rzadowe podwyzki.Jak tak mozna.Pomyslcie tez o zywych,ktorzy moga byc niedlugo martwi,bo nie beda mieli za co kupic podstawowych rzeczy,do ktorych nalezy tez WEGIEL,na ktorym spimy,a nie stac nas na jego kupno.Opamietajcie sie.Ludzie chca zyc normalnie,a nie pod strachem,ze pomarzniemy w zimie,bo nie stac nas na kupno wegla.To jest wazne teraz.