Pokaż wyniki od 1 do 10 z 60
-
02-02-11, 16:46 #1
- Dołączył
- December 07
- Postów
- 31
- Siła Reputacji
- 0
Hobby waszych facetów...jak to znosicie?
Mój TŻ od zawsze miał bzika na punkcie aut...ale nie tak w granicach zdrowego rozsądku. Czasem spędza na parkingu po kilka godzin i "dłubie" przy swoim aucie. Zastanawia mnie, ile tak można! Ale to nie koniec - hobby przenosi do domu:/ Siedzi godzinami w necie, na jakichś forach, a jak do niego mówię, to nawet nie reaguje. Wczoraj mnie zawołał, pokazuje ten filmik: http://www.youtube.com/watch?gl=PL&v=ZzoIOG7-J8M i pyta: teraz rozumiesz moją pasję??? A ja nie rozumiem
((((
Czy też macie takie rozterki?
-
02-02-11, 21:14 #2
- Dołączył
- May 07
- Postów
- 173
- Siła Reputacji
- 0
-
03-02-11, 12:08 #3
- Dołączył
- January 11
- Postów
- 12
- Siła Reputacji
- 0
-
03-02-11, 16:11 #4
- Dołączył
- August 10
- Postów
- 8
- Siła Reputacji
- 0
Ależ masz dziewczyno straszne życie. W końcu facet powinien cały czas spędzać z Tobą i słuchać jak bardzo wkurzyła Cię Ela, poznać Twoją wizję kolorystyczną remontu kuchni, później powinien Ci zrobić masaż antycellulitisowy zachwalając Twą urodę i powtarzając, że to tylko profilaktycznie bo przecież nie jest Ci do niczego potrzebny.
A tak całkiem na poważnie to nie ma w tej pasji nic złego, dla nas równie jest niewyobrażalne spędzac godziny w centrum handlowym...
-
04-02-11, 15:33 #5
- Dołączył
- December 07
- Postów
- 31
- Siła Reputacji
- 0
-
04-02-11, 23:04 #6
- Dołączył
- August 09
- Postów
- 69
- Siła Reputacji
- 0
Tak... Jesteśmy okrutni. Równie mocno jak kobiety, które zmuszaja nas do zycia ich pasjami, rozumienia ich nielogicznego zacowania, odpornosci na fochy, konieczności spełniania zachcianek bo foch itp, itd
Wiesz co? Mam wiele koleżanek i około 90% z nich woli męskie, proste, towarzystwo niż spotkania z koleżankami, bo nie wiedzą, czy w chwili gdy wyjdą choćby do łazienki to ją obgadają, a po powrocie oczywiście nieszczere usmieszki itp. Tak się zachowuje wiele kobiet, czego nieraz byłem świadkiem. Oczywiście im większa ilość plastiku na sobie i utleniacza na głowie tym gorzej :-D
-
05-02-11, 11:06 #7
- Dołączył
- December 08
- Postów
- 87
- Siła Reputacji
- 0
Dzień dobry,
Alinus, w tym co piszesz coś głębszego jest. Jako pięćdziesięciolatek "po przyjściach", pasjonat elektroniki (to także mój zawód) zaczynający i kończący każdy dzień lekturą nowych katalogów i czasopism pamiętam jeszcze reaakcje mojej przez lata kobiety na moją pasję, na hobby - wymówki, że nie interesuje mnie powikłane życie jej przyjaciółek, że nie obchodzą sukcesy finansowe sąsiadów. Nie mogłem pojąć - jakim cudem z inteligentnej, oczytanej i błyskotliwej dziewczyny tak szybko stała się rozplotkowaną "kurą domową" z ogromnymi pretensjami do życia. Szczególnie do życia innych ludzi.
Po dziś mam wrażenie że spora część kobiet jest "zaprogramowana" na zdobycie męża, potem sobie szybko "odpuszczają"...
Samochody , motoryzacja obchodzą mnie mało, choć już kilka rrazy dowiodłem że gdy chcę, potrafię i naprawić, i dowieźć do celu.
Faworyzuję jednak wygodny autobus, samolot, bowiem długa jazda za kierownica mnie bardzo nudzi i męczy.
Pozwól Męźowi mieć własne hobby, własny świat - o ile ie chcesz zostać sama.
Pozdrawiam
-
07-02-11, 23:55 #8
- Dołączył
- August 09
- Postów
- 100
- Siła Reputacji
- 0
Skoro nie rozumiesz i nie podzielasz, to na cholerę być w takim związku ? Bo wypada mieć faceta ? Bo mama przy ostatnim rodzinnym obiedzie znów zapytała się kiedy znajdziesz męża ? Bo jest przystojny ? Bo jeździ <wstaw odpowiednio zajefajny, modny, trendy i drogi samochód> ?
Gwoli ścisłości, nie interesuje mnie motoryzacja i tamtego linka na YT też nie rozumiem.
-
16-03-11, 08:26 #9
- Dołączył
- March 11
- Postów
- 7
- Siła Reputacji
- 0
Ach nie ma co sie zarzynać.niepotrzebna strata czasu. Facet i tak pozostanie przy swoim hobby i nawet nie zrozumie o co ci chodzi. Ja już przestałam walczyć gdzy mój facet notorycznie zaczął grać w gry komputerowe. On sobie gra a ja mam więcej czasu dla siebie :hipiska: alinus spójrz właśnie na to z takiej strony.
-
16-03-11, 08:58 #10
- Dołączył
- February 11
- Postów
- 169
- Siła Reputacji
- 0
Jak to mówią - widziały gały co brały.
Dziewuchy mnie rozwalają - biorą sobie w pełni świadomie chłopaka który np. nadużywa alkoholu. A jak już są razem zaczyna się proces "zmieniania go" - jego nawyków, sposobu ubierania się, zachowania. Zaczynają się kłótnie, że nie powinien pić, palić, włóczyć się po nocach z kolegami, a brudne skarpetki same nie powędrują do kosza na pranie. A później pretensje, bo "tobie nie zależy, bo jakby ci zależało to byś..."
Najlepsze w tym wszytkim jest właśnie to, że on taki był jeszcze przed tym związkiem. Miał swoje hobby i nałogi. Więc dyskusję w tym wątku uważam za bezcelową.
Informacje o temacie
Users Browsing this Thread
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Podobne wątki
-
Podróże facetów
By dankot in forum Dla MężczyznOdpowiedzi: 20Ostatni post / autor: 05-08-13, 07:56 -
404 VOLTAGE Portal - strona poświęcona informatyce, hobby...
By Nameless in forum Oceń moja stronę WWWOdpowiedzi: 27Ostatni post / autor: 23-01-05, 01:03
Zakładki