Windykacja komornicza. Co robić?

[getmoney]

Dłużników, którzy nie spłacają kredytów w terminie jest coraz więcej. W większości przypadków, mogli uniknąć tej tragedii i wcześniej dogadać się z bankami lub spróbować skonsolidować posiadane kredyty. Najgorszą sytuację mają ludzie, którzy nic nie robili i czekali do momentu aż banki zaczęły wypowiadać umowy kredytowe. Teraz mają na głowie komorników i indykatorów. Wpis w rejestrze BIK blokuje dostęp do jakiejkolwiek pożyczki bankowej.

Co w takiej sytuacji zrobić? Jak wyjść z opresji finansowej? Czy skorzystać z wyspecjalizowanej firmy, która oferuje oddłużanie, czy lepiej zaciągać pożyczkę poza bankową, tzw. kredyt bez BIK i spłacić komornika?

[MrsJulia]

Ja otrzymałam przed kilkunastoma dniami ostateczne wezwanie do spłaty kredyty w eurobanku i kolejne z Polbanku – spłata karty kredytowej. W sumie muszę spłacić 27.000zł na wczoraj. Chcę spłacić długi i spłacać jeden kredyt, by komornik nie przyszedł. Dodam, że mąż nic nie wie, że nie spłacałam kredytu i teraz boję się, co będzie jak on się dowie.

Gdzie mogłabym pożyczyć taką sumę bez sprawdzania w BIK? Ile wynoszą odsetki? I czy potrzebny jest jakieś zabezpieczenie?

[Janusz7]

Witam. Wiem z własnego doświadczenia, że sprawa jest bardzo trudna. Ja miałem 4 kredyty w 4 rożnych bankach i wszystkie wypowiedziane, komornika na pensji 580zl, suma wszystkich zobowiązań 70tys. Nie znalazłem nigdzie banku, który by mi pożyczył pieniądze. Musiałem sprzedać dom, który dostałem w spadku po rodzicach. Słyszałem, że są portale społecznościowe, które oferują pożyczki prywatne. Ja nie wiem na jakich warunkach można pożyczyć tam pieniądze, ale poszukaj w internecie, na pewno coś znajdziesz.

[getmoney]

Witam. Wiem z własnego doświadczenia, że sprawa jest bardzo trudna. Ja miałem 4 kredyty w 4 rożnych bankach i wszystkie wypowiedziane, komornika na pensji 580zl, suma wszystkich zobowiązań 70tys. Nie znalazłem nigdzie banku, który by mi pożyczył pieniądze. Musiałem sprzedać dom, który dostałem w spadku po rodzicach. Słyszałem, że są portale społecznościowe, które oferują pożyczki prywatne. Ja nie wiem na jakich warunkach można pożyczyć tam pieniądze, ale poszukaj w internecie, na pewno coś znajdziesz.

W Polsce działają dwa aktywne serwisy social lending: Kokos.pl oraz Finansowo.pl, gdzie można pożyczyć pieniądze bezpośrednio od pożyczkodawcy. W większości przypadków, pożyczyć można niewielkie sumy pieniędzy do 1000 zł. Tych ofert aukcyjnych jest najwięcej. Oprocentowanie i sposób spłaty ustalany jest indywidualnie z osobą, która pożycza nam pieniądze. Nie wydaje się by to był dobry sposób na rozwiązanie problemu z nie spłaconymi kredytami. Może pożyczkodawcy i pożyczkobiorcy, którzy korzystali z pożyczek społecznościowych wypowiedzią się na ten temat? Zapraszam do rozwinięcia wątku.

Trzeba pamiętać, by zawsze trzymać rękę na pulsie i w razie problemów ze spłatą kredytów natychmiast powiadamiać o tym problemie banki. Do czasu, gdy zobowiązania finansowe spłacane są w miarę terminowo można poszukać rozwiązania, chociażby przez konsolidację.

[danzel]

Nawiązując do tematu, to nie chciałbym być w takiej sytuacji jak osoby mające komorników na głowie. Masakra! Poniekąd sami są sobie winni, bo nic nie robili tylko pochowali się po kątach i pewnie myśleli, że banki im odpuszczą. Naiwni.

A ta Pani, co mężowi nie powiedziała, że nabrała tyle pożyczek to już niezła agentka. Toć jak facio dowie się, że nic już nie ma, to będzie totalna załamka. Gdzie ci ludzie mieli głowę?

Nie pożycza się pieniędzy, jak nie ma się, z czego spłacać! Trzeba poszukać jakiegoś prawnika, albo firmy co długi odkupuje. Co o tym sądzicie?

[Piotrek]

denzel, to nie jest tak, że wszyscy dłużnicy to cwaniacy i kombinatorzy, czasami ludzie myślą, że nie mają wyjścia. By uniknąć małych kłopotów, pakują się w jeszcze większe, bo nóż na gardle czasem po prostu upośledza zmysły.

[danzel]

A nie można było wcześniej pomyśleć i przeciwdziałać, by komornik nie przyszedł? Można było zwrócić się po kredyt konsolidacyjny i zmniejszyć raty miesięczne do takiej wysokości by było stać na zapłatę. Ale trzeb było pomyśleć, ruszyć się z miejsca i poszukać jakiegoś rozwiązania. Jak widać, to było za dużo. Pewnie, dlatego jest tylu dłużników w Polsce.

[EmmettBrown]

W sumie masz rację, Komornik to bardzo skrajna sprawa i żeby mieć na karku komornika trzeba faktycznie chyba się bardzo postarać.

[getmoney]

Fakt, że ”nic nie robienie” w przypadku, gdy pieniędzy brakuje, co miesiąc na spłatę kredytów jest najgorszą wersją! To „samobójstwo finansowe”. W momencie, gdy odczuwamy, że nie wyrabiamy na spłatę kredytu, można chociażby skorzystać z „wakacji kredytowych”, które to większość banków oferuje. Trzeba zerknąć do umowy kredytowej. Da to czas na podjęcie stosownych kroków. Chociażby wzięcie kredytu konsolidacyjnego, co zmniejszy wysokość miesięcznych wydatków związaną ze spłatą wszelki zobowiązań finansowych wobec banków, nawet o 30%. Jest kilka możliwości, jednak trzeba działać od razu.

W przypadku, gdy zabrnęliśmy tak daleko, że komornicy nachodzą nas, można zwrócić się o pomoc prawną do wyspecjalizowanych w tej dziedzinie prawników. Usługa ta to – oddłużanie. Cel ma jeden! Wyprowadzenie zadłużonego klienta na finansową prostą. Najpierw przeprowadzana jest analiza zaległości i ustalany plan działania, który może obejmować: antywindykację, renegocjację warunków z bankami. Ma to doprowadzić do restrukturyzacji kredytów i umorzenia części odsetek.

[Armanka]

Witam.
Jestem zainteresowana uzyskaniem kredytu w wys.60.000 zł. Popadłam w spiralę zadłużenia i mam komornika. Jestem zatrudniona na umowę o pracę na czas nieokreślony z wynagrodzeniem miesięcznym netto ok.2.700 zł. Miesięcznie mogę spłacać do 1.500 zł. Czy mam jakąkolwiek szansę na uzyskanie pomocy finansowej w formie pożyczki prywatnej, aby wyjść na prostą i żyć w miarę przyzwoicie?