Pokaż wyniki od 11 do 20 z 21
Temat: Konsultacje ACTA
-
03-02-12, 12:49 #11
- Dołączył
- July 11
- Postów
- 450
- Siła Reputacji
- 0
Dorzucę co nie co ...
Zdaniem Inspektora GIODO:
Zdaniem GIODO przyjęcie przez Polskę ACTA jest niewskazane, a wystarczającą podstawę do ścigania poważnych naruszeń praw autorskich dają przepisy o wymianie informacji między organami ścigania krajów UE.
i dalej:
Zwrócił też uwagę, że ACTA powierza zadania z zakresu egzekwowania prawa organizacjom prywatnym, takim jak dostawcy usług internetowych oraz organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Zdaniem GIODO postanowienia ACTA nie powinny dawać tym podmiotom prawa do monitorowania działań użytkowników on-line. Według generalnego inspektora konwencja pozwala też na przekazywanie informacji do krajów, które z europejskiego punktu widzenia nie zapewniają wystarczającej ochrony danych osobowych.
i dalej:
Generalny inspektor obawia się też, że podpisanie i ratyfikacja ACTA spowoduje, że organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi wrócą do pomysłu porozumienia o współpracy w sprawie ochrony własności intelektualnej w środowisku cyfrowym. Prace nad takim porozumieniem zostały w ub.r. przerwane po uwagach GIODO, że sygnatariusze takiej umowy nie mają podstawy prawnej do przetwarzania danych internautów. Zdaniem GIODO organizacje zbiorowego zarządzani prawami autorskimi będą teraz przekonywać rząd, że ACTA daje im taką podstawę.
Źródło:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykul..._wolnosci.html
Jeśli jest to niebezpieczne [ACTA] to należy w całości odrzucić "poroniony pomysł PO ... bo to ich pomysł ...
To o jakich alternatywnych rozstrzygnięciach ewentualnie ustawach mówisz ...?
-
07-02-12, 09:08 #12
- Dołączył
- February 12
- Postów
- 4
- Siła Reputacji
- 0
-
07-02-12, 12:20 #13
- Dołączył
- July 11
- Postów
- 450
- Siła Reputacji
- 0
I jak widać rząd znowu nas olał ...
Zdaniem Ministerstwa, pakiet taki obejmować ma dziesięć zagadnień:
1. Wdrożenie unijnej Dyrektywy Audiowizualnej, która nie doczekała się w polskim prawie przepisów wykonawczych. Dyrektywa ta dotyczy „audiowizualnych usług medialnych” na żądanie, czyli wszystkiego od YouTube po platformy VoD w Internecie.
2. Dostosowanie systemu praw autorskich i praw pokrewnych do realiów społeczeństwa cyfrowego. Tutaj punktem spornym będzie zakres dozwolonego użytku oraz aktualizacja przepisów karnych, tak by dostosować je do realiów udostępniania treści w Sieci.
3. Neutralność w Sieci, czyli uzupełnienie prawa telekomunikacyjnego o regulacje, które zapewnią, że ani rząd, ani firmy prywatne nie będą mogły ograniczać dostępu do usług w Sieci, ani też uprzywilejowywać innych usług.
4. Monitoring Sieci, czyli wprowadzenie przepisów wymierzonych w hakerów i cyberprzestępców, pozwalających na walkę z dystrybucją szkodliwego oprogramowania czy „skanowaniem portów”. Przepisy te mają jednocześnie uniemożliwić nadużycia takie jak filtrowanie treści użytkowników.
5. Pornografia dziecięca, czyli ulubiona kwestia wszystkich miłośników kontroli Internetu. Tutaj jesteśmy zobowiązani do wprowadzenia przepisów realizujących dyrektywę unijną z 13 grudnia 2011, które „pozwolą na skuteczną walkę z pornografią dziecięcą”, ale co ciekawe, nie będą naruszały zasady wolności w Sieci.
6. Retencja danych telekomunikacyjnych, czyli kwestia gromadzenia przez operatorów danych o użytkownikach. Nowe regulacje mają sprawić, by organy ścigania i służby specjalne nie zbierały więcej informacji o obywatelach, niż jest to konieczne.
7. Konsultacje społeczne procesów legislacyjnych online, czyli takie wzmocnienie narzędzi do debat publicznych, by obywatele byli lepiej poinformowani o toczących się konsultacjach, mogli łatwiej brać w nich udział, a administracja uwzględniała ich głos.
8. Czasowe ograniczenie dostępu do informacji publicznej. Podczas ostatniej nowelizacji Ustawy o dostępie do informacji publicznej dodano do niej kontrowersyjny artykuł 5a ust. 1, pozwalający władzy na czasowe zawieszenie tego dostępu. Rząd chce ponownie przedyskutować kwestie trybu ograniczania tego dostępu i zasad jego wprowadzania w życie.
9. Świadczenie usług drogą elektroniczną – tu przede wszystkim chodzi o procedurę blokowania dostępu do „bezprawnych informacji” (kalka amerykańskiego „notice and takedown” z DMCA).
10. Otwarte dane i zasoby informacji, to kwestia zmian w dyrektywie unijnej 2003/98/WE, o ponownym wykorzystaniu informacji sektora publicznego. Rząd chce wypracować nowe stanowisko w tej sprawie, przygotowując też założenia Ustawy o otwartych zasobach wiedzy.
... i co Ty na to thek ...
-
07-02-12, 12:25 #14
- Dołączył
- July 11
- Postów
- 450
- Siła Reputacji
- 0
-
07-02-12, 23:53 #15
- Dołączył
- August 09
- Postów
- 69
- Siła Reputacji
- 0
W podanym przeze mnie temacie wystarczyło poczytać punkty listy:
- Ponieważ nie ma przecież obowiązku kontraktowania z państwem - wprowadzenie zasady w prawie zamówień publicznych, zgodnie z którą na zamawiającego przechodzą prawa autorskie majątkowe do zamawianych dzieł;
- Jasne stwierdzenie, że te materiały, które publikowane są w serwisach internetowych administracji publicznej (a więc w BIP-ach) są materiałami urzędowymi w rozumieniu art. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a więc nie są przedmiotem prawa autorskiego (tu zatem dopuszczona jest koncepcja "wywłaszczenia" z praw);
- Jasne stwierdzenie, że te materiały, które publikowane są na stronach Sejmu i Senatu, są materiałami urzędowymi w rozumieniu art. 4 upaopp jw., co powinno również dotyczyć wszelkich relacji/transmisji wideo, które dokonywane z Sejmu za publiczne pieniądze, por. Ograniczono możliwość korzystania z materiałów serwisu Sejmu, Jak przekonać Sejm, by przestał zabraniać korzystać z materiałów? Brać przykład z Malamuda? oraz Prawa pokrewne do sejmowych nagrań wideo i inne pytania;
- Zmiana regulaminu Sejmu w taki sposób, by przewidywał możliwości zainicjowania przez obywateli wysłuchania publicznego w Sejmie (na wniosek określonej liczby obywateli, np. 100, Marszałek Sejmu jest zobowiązany, a więc musi, zlecić odpowiedniej komisji sejmowej przeprowadzenie takiego publicznego wysłuchania);
- Zmiana regulaminu Sejmu w taki sposób, by nie była wymagana zgoda przewodniczącego komisji na udział w jej posiedzeniu dziennikarzy prasy, radia i telewizji (obecnie to art. 154 ust. 5 Regulaminu Sejmu; por. Nagrywam obrady komisji sejmowej. Czy ktoś może uznać, że działam bezprawnie?);
- Zmiana regulaminu Sejmu w taki sposób, by nie była wymagana zgoda przewodniczącego komisji sejmowej na nagrywanie posiedzenia komisji, co do którego nie wyłączono jawności (jeśli obywatele będą mogli wnieść na salę kamery - będą mogli samodzielnie inicjować i kontrolować dyskusję publiczną);
- Wprowadzenie możliwości popierania obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej w sposób elektroniczny (por. Społeczna, elektroniczna partycypacja w Polsce - ucieczka do przodu; to zaś nie oznacza postulatu wprowadzenia powszechnych wybory "przez internet", którym jestem przeciwny);
- Wprowadzenie możliwości elektronicznego inicjowania i popierania wniosku o referendum ogólnokrajowe.
Podane przez Ciebie instytucje nie działają jednak we wszystkich sferach lub nie mają możliwości SAME się wmieszać, czego świetnym przykładem jest ACTA. GIODO nigdy nie dostało tego tekstu do sprawdzenia i była to indywidualna, naruszająca regulamin decyzja głównego inspektora. Nadal uważasz, że narzędzia mamy odpowiednie? Moim zdaniem nadal są luki w zakresie ich obowiązkówInny przykład? NIK. Ile trwa dochodzenie i kiedy może się rozpocząć? Trybunał konstytucyjny - kiedy i na czyj wniosek rusza do akcji? Która z tych organizacji i z jakiego powodu może SAMODZIELNIE podjąć się sprawdzenia kontrowersyjnego dokumentu? Czy i kiedy mogą zareagować na dokument, który nie jest jeszcze obowiązującym prawem? To są pytania które powinnaś sobie zadać.
To co wskazałaś jako uwagi GIODO to prawda i sam mam poważne zastrzeżenia do owych, aczkolwiek są i inne miejsca w ACTA, które legitymizują niebezpieczne powiązania rządów i organizacji prywatnych.
Oglądałem na ile czas mi pozwalał wczorajszą debatę i z kanału IRC zadawałem sam pytania. Dwa pojawiły się na telebimie, oczywiście bez odpowiedzi.
Wskazane 10 punktów jest albo wymuszone prawem unijnym albo brakiem przepisów wykonawczych. Część z nich ma być oddana pod debatę publiczną w chwili gdy zostanie przygotowany wstępny projekt, ale o tym chyba doczytałaś na stronie MAC? Tutaj właśnie punkt 7 szczególną rolę ma odgrywać. Od tego w jaki sposób zostanie to wprowadzone (propozycje już są), wiele będzie zależeć. Ale lecąc po kolei:
ad 1) Tu póki co w Polsce w zasadzie jest "wolna amerykanka" i trzeba to jakoś ogarnąć porządnie, brak bowiem jakichś wytycznych w tym względzie w prawie.
ad 2) Tu ewidentnie od lat system jest przestarzały i nie przystaje do czasów obecnych oraz nigdy nie będzie. Technologia zawsze bowiem będzie o kilka kroków do przodu. Wynika to z prostego faktu czasu trwania. Zanim wejdą właściwe regulacje prawne, nieraz technologia zdąży odejść w niebyt
ad 3) Podnoszony we wszystkich krajach i wywołujący wiele kontrowersji. Jakiekolwiek rozwiązanie wypracowane by nie było, zawsze ktoś będzie niezadowolony i tutaj można iść jedynie na jakiś kompromis uderzający mniej lub bardziej którąś ze stron.
ad 4) Tutaj łatwo wylać dziecko z kąpielą. Hackerem może być uznany bowiem dobry admin, który wykorzystuje "narzędzia hackerskie" w celu wyrywania potencjalnych luk bezpieczeństwa we własnej sieci. Przykładem niezrozumienia jest choćby "skanowanie portów", co jest nagminnie przez administratorów praktykowane. Inna sprawa, że sieci LAN bardzo często są filtrowane pod kątem określonych usług, o czym jako osoba nietechniczna zapewne nie masz pojęcia. Myślisz, że sieci p2p są takim problemem? Gdy studiowałem sobie, to kumple w przerwach między zajęciami wymieniali się uwagami jak wycinać z ruchu sieci p2p, które zawalały całe łącze. To była normalna praktyka, a rząd dopiero o tym teraz coś bąka. Admini z tym problemem od wielu lat, na własną rękę, się zajmują bez regulacji prawnych i powiem Ci tyle, że dobry admin wykryje choćby działający komputer-zombie w sieci, nawet jeśli user sam o tym nie wie i zwyczajnie go "uwali" lub wyśle mu monit, że powinien usunąć sobie syf z kompa.
ad 5) To jest walka z wiatrakami jak zauważyłaś. Nie da się pogodzić obu tych rzeczy a na dodatek samo określenie "pornografia dziecięca" jest nieprecyzyjne. Jeśli bowiem zrobię zdjęcie lub krótki filmik swojemu dziecku gdy się bawi w czasie kąpieli, to teoretycznie podpadam pod paragraf. Wprowadzić trzeba ale obawiam się jak to będzie rozwiązane
ad 6) Na chwilę obecną okres retencji to 2 lata, co jest stanowczo za długim okresem. Proponuje się albo pół roku albo rok. Ale o tym byś się dowiedziała oglądając debatę
ad 7) Nie tylko wzmocnienie, ale i scentralizowanie narzędzi. Co mi bowiem po 50 narzędziach, skoro każde obejmuje inny zakres? Powinno być jedno obejmujące wszystkie. Znów odsyłam do strony MAC i poczytanie zobowiązań, bo jest o tym punkt tam. A dodatkowo znowu vagla i API do sejmometru. Dla Ciebie to może niezrozumiałe, ale powiedz, czy skorzystałabyś z narzędzia, które daje Ci wgląd do każdego aktu prawnego w Polsce, w tym jego poprawek oraz nowelizacji mających dopiero wejść w życie? Ładnie ułożonych i wyszukanych na podstawie słów kluczowych, tak jak działa przypuśćmy google? Bez konieczności wertowania dzienników ustaw, BIP i wielu stron rządowych?
ad 8) Gdybyś siedziała dłużej, to byś wiedziała, że ów punkt wywoływał wiele kontrowersji i podczas debaty wręcz wysunięto wniosek, że jego wprowadzenie było celowe aby w sprawach takich jak ACTA ukryć wiele przed opinią publiczną oraz domagano się aby przekazane przez rząd informacje w zakresie ACTA były z POMINIĘCIEM tegoż ustępu, który mógłby drastycznie zmniejszyć ilość przekazanych społeczeństwu informacji. Ogólnie też wiele osób jest za anulowaniem tego ustępu.
ad 9) Bez konkretnych informacji nie można wiele powiedzieć o trybie w jakim miało by to następować. Dlatego nie wypowiem się nie znając faktów. Jeśli to miało by być coś w stylu Hadopi to będą uzasadnione protesty.
ad 10) To akurat dość znana rzecz i podobnie jak część punktów powyżej podnoszona przez NGO od wielu miesięcy w rozmowach z rządem. Temat jest już dość "brodaty"
Oczywiście większość osób usłyszała o tym dopiero gdzieś w styczniu przy okazji ACTA, ale osoby takie jak ja, które czytają prawo.vagla.pl, di.com.pl i blogerów zainteresowanych tego typu sprawami od lat, są świadome tego co się dzieje i nieraz dają temu wyraz. Ja od lat w DI komentuję artykuły w tym względzie, choć przez długi czas jako niezalogowany, choć pod tym samym nickiem, czyli ~thek i thek to ta sama osoba. Moje komentarze tu sięgają wielu lat wstecz, ale unikałem forum tu, bo miałem inne miejsca w sieci gdzie się wypowiadałem w sprawach technicznych, zawodowych, głównie.
Jako lekturę polecam Ci: http://www.futrega.org/wk/ Książka, która porusza problem własności i praw autorskich. Jest to pozycja darmowa i możesz śmiało ściągnąć.
-
09-02-12, 12:14 #16
- Dołączył
- July 11
- Postów
- 450
- Siła Reputacji
- 0
-
09-02-12, 12:17 #17
- Dołączył
- July 11
- Postów
- 450
- Siła Reputacji
- 0
-
09-02-12, 14:46 #18
- Dołączył
- August 09
- Postów
- 69
- Siła Reputacji
- 0
ACTA tylko by ograniczała ludzi i ich prawa oraz utrudniała liberalizację prawa pod kątem praw autorskich. Dlaczego Ci światlejsi rozumieją potrzebę publicznych debat i na dodatek MAJĄ konkretne rozwiązania
Ja na żaden temat/pytanie do mnie przez Ciebie wystosowane publicznie już nie odpowiem. Nie ma sensu argumentować czegokolwiek komuś, kto nawet nie chce słuchać. Starałem się być obiektywny w argumentacji, w tym wątku daleko mi było do ataków personalnych w imię ważniejszej sprawy, ale jak widzę, nie potrafisz odrzucić swojej mentalności dla wyższego dobra. Musisz przekręcać słowa innych by wykazać, że Twoje na wierzchu. To już lepiej mi się dyskutuje jednocześnie z inteligentnymi przedstawicielami skrajnej lewicy i prawicy. Oni przynajmniej słuchają i argumentują.Ostatnio edytowane przez thek ; 09-02-12 o 14:49
-
09-02-12, 14:56 #19
- Dołączył
- July 11
- Postów
- 450
- Siła Reputacji
- 0
-
09-02-12, 15:28 #20
- Dołączył
- July 11
- Postów
- 450
- Siła Reputacji
- 0
debat nad czym ... nad ACTA ? bo tego dotyczy temat ... ACTA
jak widać napisałam jasno ... chodzi o ACTA i Ty cały czas -sam tak twierdzisz- piszesz o ACTA ...
no przecież sam piszesz ... i te "tools'y" pozwoliły by nam na co ? na kontrolę czego ? przecież mamy NIK , GIODO i inne ... co chcesz kontrolować , cały czas mówi się ,że jeśli ACTA zaistnieją to nikt ich nie będzie kontrolował ... czyli jak rozumiem chcesz Ty i inni stworzyć w wyniku społecznych konsultacji [komuna się kłania] pozory społecznej kontroli treści ustaw ... a po jasną cholerę te ustawy [ACTA] ... co ?... bredzisz ...
i jakoś dalej nie zauważam ... nic co w tym poście przytoczyłeś [post#15] nie dotyczy ACTA ... a piszesz ,że dotyczy ...
jakiego wyższego dobra ...?
i sam sobie przeczysz
a co do tego szacunku dla mnie ... nie rozśmieszaj mnie , przeciez dla Ciebie NADLUDZIU jestem psem samiczką, trollem [inką ?] , , którą należy skopać , założyć kaganiec , a najlepiej uśpić ...
Taki jest Twój szacunek wogóle dla kobiet nie tylko dla mnie ... życzysz sobie dowodów ?...Ostatnio edytowane przez rebecca2001 ; 09-02-12 o 15:39
Informacje o temacie
Users Browsing this Thread
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki