Ile dni urlopu?

[Leszek86]

Witam. Po ukończeniu liceum pracowałem przez niespełna 3 lata po czym rozpocząłem studia wyższe. Pracuję obecnie w pierwszej firmie po ukończeniu studiów. Miałem nadzieję, że moje 3 lata przepracowane + 8 lat do urlopu z racji ukończeniu studiów da mi 26 dni do urlopu. Niestety panie w kadrach twierdzą, że okres przepracowany przed studiami nie wlicza się do urlopu. Czy mają rację?

[Wypowiadanka]

Zawsze się zastanawiałam, jak to z tym jest, a teraz już wiem, że liczą Ci albo lata pracy, albo lata studiów - wybiera się zawsze tę wersję, która jest korzystniejsza dla pracownika, w tej sytuacji lata studiów

[volender]

Cześć A jak to wygląda w przypadku, gdy studiowałem: 2 lata jeden kierunek, i później zmieniłem studia na inne, które skończyłem (5 lat)?

[japaman]

To chyba od kadrowej zależy, ja skończyłem studia, w trakcie tych pracowałem i naliczają mi 26 dni urlopu... wolę się nie wychylać że źle to robią

[Wypowiadanka]

japaman, biorą pod uwagę albo lata pracy, albo studia, nie mogą chyba brać pod uwagę jednocześnie i tego, i tego, chyba, że po studiach też jeszcze pracowałeś, to wtedy się to sumuje :-)

volender, trzeba było skończyć jedne studia i nie komplikować życia sobie i kadrowym :P Hi hi Niestety nie mam pojęcia, jak to w Twoim przypadku wygląda, chociaż wydaje mi się, że chyba tak czy siak liczą Ci się tylko ukończone studia Ale nie chcę Cię wprowadzać w błąd.

[medyk]

I dlatego od kilkunastu lat prowadzę DG, mam tyle urlopu ile chcę i na ile mnie stać.

[masterchef]

ale farciarz z Ciebie, zazdroszczę

[japaman]

I dlatego od kilkunastu lat prowadzę DG, mam tyle urlopu ile chcę i na ile mnie stać.

Czyli wcale ??? Bo zazwyczaj ten kto prowadzi DG pracuje 24h/dobę i nie ma urlopu :P

[masterchef]

hehe w sumie masz rację, pewnie kolega jest non stop w pracy nawet kiedy śpi

[Wypowiadanka]

Eee to nie zawsze tak jest, weźcie mnie nie dołujcie, bo ja planuję założyć firmę i zamierzam nadal robić sobie 2-tygodniowe wakacje! Jasne, że wyjdą mnie one więcej niż teraz, bo ZUS opłacić trzeba, a zarobków nie będzie, ale przecież każdy potrzebuje czasem iść na urlop i odpocząć...no... :P