Zobacz najwyżej oceniony post w tym temacie. Kliknij tutaj
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 27
Temat: Alchemik
-
09-11-03, 20:26 #1
Alchemik
Pomimo, iż kiedyś bardzo lubiłem czytać książki, od kilku lat ciężko u mnie z czasem na czytanie dla przyjemności, nie mówiąc już o przeczytaniu czegokolwiek od dechy do dechy. Niedawno postanowiłem jednak powrócić do starych dobrych przyzwyczajeń i poprosiłem żonę o polecenie mi jakiejś dobrej krótkiej książki. Padło na "Alchemika" Paulo Coelho.
I nie powiem, stara miłość do czytania nie zardzewiała. Wsysnałem tę pozycję "jednym okiem" w 3 dni i polecam z czystym sercem każdemu, szczególnie tym zabieganym, którzy mają w ciągu dnia czasem kilka chwil by rzucić na coś okiem, co nie należy do ich codziennych obowiązków /polecam czytanie w trakcie posiedzeń u króla porcelany ;-)/ - bardzo zgrabnie ułożone, krótkie rozdziały czyta się jednym tchem.
Poza wygodną długością rozdziałów, Alchemik może dla wielu zagubionych dusz stać się pewnym wyznacznikiem życiowej drogi. Pomimo, iż mam dosyć jasno sprecyzowane cele co do mojej przyszłości, idea podążania za legendą swojego życia bardzo przypadła mi do gustu. Jest prosta i skuteczna (idea), i co ważne skłania do przemyślenia oraz pomaga w częściowym zrozumieniu zawiłości naszego dotychczasowego życia oraz nieznanej przyszłości.
Pierwszych kilka rozdziałów książki tworzy fajny klimat do przemyśleń. Druga część, w której zaczyna się bardziej wartka akcja, nieco spłyciła tę atmosferę. Po przeczytaniu całości poczujesz się jednak dużo lepiej psychicznie, szczególnie w momencie różnych spięć życiowych przypomnienie sobie ogólnego przesłania Alchemika, działa jak uspokajający balsam na nasze emocje.
Szczerze polecam!
-
09-11-03, 20:26 #2
Alchemik
Pomimo, iż kiedyś bardzo lubiłem czytać książki, od kilku lat ciężko u mnie z czasem na czytanie dla przyjemności, nie mówiąc już o przeczytaniu czegokolwiek od dechy do dechy. Niedawno postanowiłem jednak powrócić do starych dobrych przyzwyczajeń i poprosiłem żonę o polecenie mi jakiejś dobrej krótkiej książki. Padło na "Alchemika" Paulo Coelho.
I nie powiem, stara miłość do czytania nie zardzewiała. Wsysnałem tę pozycję "jednym okiem" w 3 dni i polecam z czystym sercem każdemu, szczególnie tym zabieganym, którzy mają w ciągu dnia czasem kilka chwil by rzucić na coś okiem, co nie należy do ich codziennych obowiązków /polecam czytanie w trakcie posiedzeń u króla porcelany ;-)/ - bardzo zgrabnie ułożone, krótkie rozdziały czyta się jednym tchem.
Poza wygodną długością rozdziałów, Alchemik może dla wielu zagubionych dusz stać się pewnym wyznacznikiem życiowej drogi. Pomimo, iż mam dosyć jasno sprecyzowane cele co do mojej przyszłości, idea podążania za legendą swojego życia bardzo przypadła mi do gustu. Jest prosta i skuteczna (idea), i co ważne skłania do przemyślenia oraz pomaga w częściowym zrozumieniu zawiłości naszego dotychczasowego życia oraz nieznanej przyszłości.
Pierwszych kilka rozdziałów książki tworzy fajny klimat do przemyśleń. Druga część, w której zaczyna się bardziej wartka akcja, nieco spłyciła tę atmosferę. Po przeczytaniu całości poczujesz się jednak dużo lepiej psychicznie, szczególnie w momencie różnych spięć życiowych przypomnienie sobie ogólnego przesłania Alchemika, działa jak uspokajający balsam na nasze emocje.
Szczerze polecam!
-
28-01-04, 09:03 #3
- Dołączył
- March 03
- Postów
- 3,115
- Siła Reputacji
- 0
Zgadzam się z Krzyśkiem. Alchemik to super książka... Będąc w całej tematyce Coelho polecam jeszcze Pielgrzyma i Weronika postanawia umrzeć. Obie te pozycje zasługują na szacunek. Każda z nich skłania do przemyśleń nad sensem życia i jego dziwnymi kolejami... Szczególnie poleciłbym te książki wszystkim tym zagubionych, zakręconym i wartościowym dzieciakom, które zamiast zająć się czymś ciekawym spędzają czas na piciu i ćpaniu, bo nie mają nic lepszego do roboty...
-
08-02-04, 23:52 #4
admin
- Dołączył
- December 97
- Mieszka w
- Warszawa
- Postów
- 966
- Siła Reputacji
- 10
alchemik po raz 3
Ja też czytałem Alchemika i uważam, że każdy powinien przeczytać tę książkę. Pierwszoplanowo Ci, którzy uważają, że czytanie książek jest nudne i czasochłonne,... bo dzięk niej sięgną po następną.
Zdecydowanie godna polecenia osobom, które w toku pracy lub nauki zapominają o najważniejszych wartościach, tracą sens egzystencji w szarej smutnej rzeczywistości...gubią się w życiu i nie wiedzą co dalej...
Przeczytajcie - nawet w Polsce może być kolorowo po lekturze Alchemika, wszy się nie zalęgną ...a naprawdę warto... to będzie dopiero odkryciePiotr Cygan,
Hidden Content
-
26-01-05, 18:33 #5
- Dołączył
- January 05
- Postów
- 1
- Siła Reputacji
- 0
Alchemika dostałam w prezencie od mojego chłopaka :-). Jest to książka dająca wiele do myślenia, pokazująca jak bardzo może zmienić się życie człowieka w niezwykle krótkim czasie. Uczy, że z każdej, nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji można znaleźć wyjście. Trzeba tylko chcieć.
Ta książka ma swój urok (co się nie często zdarza :-)). Jaki? Wie tylko ten, kto ją przeczytał. Ja nie potrafię wyrazić tego słowami. Niezwykła jest również jej uniwersalność - choć przekaz ma bardzo dojrzały, to trafia do ludzi niezależnie od wieku.
Myślę, że naprawdę warto poświęcić kilkadziesiąt minut na jej przeczytanie. Ale uwaga! Może zmienić człowieka. ;-)
-
29-04-05, 15:12 #6
- Dołączył
- April 05
- Postów
- 362
- Siła Reputacji
- 0
Znając opinie tzw "większości" na temat Alchemika, spodziewam się publicznego linczu, dzielac sie z Wami wrażeniami po lekturze tego .... knota.
:twisted:
Pan Coelho powinien zostac okrzykniety Pierwszym Agitowcem Amwaya, a jego książki dołączane do zestawu startowego akwizytorów.
Tylu frazesów nie udało sie nawet Leninowi zebrac w swoich "Dziełach"
A tu nawet obiętościowo, twórczość Pana Paula- mikrutka
Coelho podobnie jak Danielle Steel, wykorzystuje odwieczny lęk człowieka przed samotnoscią, pragnienie spełnienia, żągluje naszymi marzeniami.Kieruje sie przy tym zwykłym populizmem, stosując "tanie chwyty" kala tymsamym wartosci którym ja hołduje, a o których on pisze.
Równolegle z Alchemikiem czytałam "Los Utracony" Imre Kertesza. I to tam (pomimo tematyki) odnalazłam pozbawioną patosu wiarę w dobro drugiego człowieka,w spełniające się marzenia senne,sens istnienia.
Tak, przy najblizszej okazji, kiedy mnie znów zapytają, musze im opowiedzieć o szczęsciu obozów koncentracyjnych. Jesli zapytają. I jesli sam nie zapomnę
Nie znalazłam pustych słów tylko madre świadectwo.
A mówiąc mniej pompatycznie, zgadzam sie z Krzyśkiem w zupełnosci
polecam czytanie w trakcie posiedzeń u króla porcelany
to barbarzyństwo palić ksiażki, przecież dobra ksiązka wystarcza na rok chodzenia w krzaki" cytat z pamięci
-
29-04-05, 16:34 #7AnonymousGość
Napisał Piotr
Przyznaje, ze generalnie cały ten mistycyzm jest niezły, ale to, ze Coehlo najpierw stosuje piekną metafore a potem ja wyjaśnia troche mnie mnie denerwowało. To tak, jakby zakładał, ze czytelnik nie zakapował o co chodzi. Po prostu kilka razy miałem wrażenie czytania bajki dla dzieci.
Jesli chodzi o ksiązki które maja natknac do zycia, polecam klasykę - "Gra szklanych paciorków" Hessego - przeczytałem to jakos niedługo po alchemiku i odczułem większa dojrzałość dzieła, mam wrażenie, ze więcej z niego wyniosłem.
______________________
Wysłany 29 Kwi 2005 - 17:36
Post scalony autoamtycznie - edytuj swoje posty - opcja zmień
Napisał Aneta (Wiosna)
-
29-04-05, 18:15 #8
- Dołączył
- March 03
- Postów
- 3,115
- Siła Reputacji
- 0
Aneta, Alchemik i cała twórczość jego autora nie będzie może nicią porozumienia pomiędzy nami, ale przytoczyłaś przykład
Równolegle z Alchemikiem czytałam "Los Utracony" Imre Kertesza. I to tam (pomimo tematyki) odnalazłam pozbawioną patosu wiarę w dobro drugiego człowieka,w spełniające się marzenia senne,sens istnienia.
Aha - cytując Pratchetta zyskałaś od razu moją sympatię. Aktualnie morduje "Dobry Omen" ale serię "Swiata Dysku" mam już praktycznie cała przerobionąJa i tak najbardziej lubie fragment o tym dlaczego śmierć używał wierzchowców z krwii i kości. Jeśli będę miał czas to wrzuce.
MM- to jest napewno z którejś z książek ze Świata Dysku, wydaje mi się, że "Mort" lub "Równoumagicznienie"
-
29-04-05, 19:21 #9
Knot czy nie knot, mi sie czytalo fajnie, milo, bez zbytniego zaglebiania sie w teksty i konteksty, prosto i bez szczegolnych domyslow :P
Co byscie nie gadali, żona trafila w dziesiatke polecajac mi te ksiazke jako odpoczynek dla umyslu i dalej jako taka wszystkim bede ja polecal :twisted:
szczegolnie tym zabieganym, oplecionym przez tomy fachowych banialukow, ktorych umysly nie odrywaja sie na dluzej niz minute od myslenia o pracy, kombinowania etc.
Jesli w koncu wydostane sie z tego wyscigu szczurow i bede mial czas na glebsze przemyslenia, zapewne wroce do tego tematu i sprobuje zawiesic oko na polecanych przez Was cegielkach.
A teraz wracam na plycizny mego przyciasnego umyslu, farewell senioritas i senioras :PW sprawach forum uderzajcie do moderatorów, proszę. W sprawach DI korzystajcie z formularza na stronie Hidden Content . Dzięki.
-
29-04-05, 20:58 #10
Informacje o temacie
Users Browsing this Thread
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki